29 listopada 2018

Bałwanki skarpetkowe

Dzisiejszy dzień przywitał mnie prawdziwym mrozem,
10 stopni C w minusie uważam za zapowiedź szybkiej zimy. 
Śniegu niestety brak, ale bałwany są.
U mnie skarpetkowe. 
Justynka nauczyła, to teraz skarpetki tnę, zszywam, dekoruję
i próbuję robić nowe dekoracje zimowe.








No i co myślicie? 
Czy tak wyglądają prawdziwe bałwanki?

Pozdrawiam Was cieplutko mimo mrozu i do kolejnego napisania:))



31 komentarzy:

  1. Bałwanki są ,jakby powiedzieli moi wnukowie, zarąbiste!!! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. urocze bałwanki!
    zwłaszcza ten bardziej kudłaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Alinko, bałwanki są urocze i jeszcze ładniejsze niż prawdziwe. A dzięki ciepłym czapeczkom i szaliczkom mróz im nie straszny.
    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie bałwanki to ja lubię, a w tym z różowymi dodatkami i serduszkami można się zakochać.:) Ściskam i pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne są, ten drugi mi bardziej przypadł do gustu ale tylko z uwagi na moje uwielbienie do czerwonego, oba są fantastyczne. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze skarpeciaże zwłaszcza ten puchaty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bałwanki są przeurocze. :) Aż trudno się nie uśmiechnąć na ich widok. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne bałwanki :)) Urocze wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda Alinko, że nie mieszkasz bliżej bo bardzo mocno bym Ciebie wyściskała za te słodziaki skarpeciaki :)))). Cudowne!!!!! Ja w zeszłym roku szyłam dużo skarpetkowych bałwanków, a w tym jeszcze ani jednego :(. Twoje bałwanki Alinko oby dwa są śliczne, ale ten pierwszy ma piękny różowy komplecik :)) I fajne saneczki :)) Ja właśnie dzisiaj też robiłam zdjęcia lalce i w tle są podobne sanki :)). Ściskam i przesyłam buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. Alinko cudowne bałwanki prawdziwie radosne zwiastuny zimy.
    Pozdrawiam serdecznie 😀

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacyjne bałwanki i świetna sesję zdjęciową miały :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodziaki! Jakie śliczne zrobiłaś im czapeczki i szaliczki :) Marchewkowe noski to już wyższa szkoła jazdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bałwanki są o niebo lepsze od tych śniegowych, bo się nie roztopią :)
    Ten drugi z fajniejszej skarpetki powstał i od razu skradł moje serce. Idziesz jak burza !
    Cmok jak smok :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oba są śliczne, wyglądają przeuroczo, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bałwanki pierwsza klasa Alinko!!! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kapitalnie wyszły. Przeurocze, uśmiechnięte i do tego jak gustownie ubrane. Superowe!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. O jakie słodziaki, no rewelacja Alinko. A szczególnie ten pierwszy z różowymi dodatkami jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudowne bałwanki i odporne na ciepło. No i zadbałaś o czapki i szaliki. Prezentują się pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  19. No fajne te bałwanki , a takie szaliczki i czapki chyba zrobie moim lalkom na zimę:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Przesłodkie są! ;) ;) Takie przytulaśne ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ślicznie już na nadchodzącą zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne i od razu z saneczkami! Wspaniale wyglądają! Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Urocze bałwanki!!! Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudne te bałwanki, takie słodziaki:-)

    OdpowiedzUsuń
  25. No faktycznie, bałwanki jak "żywe" czyli prawdziwe śniegowe :). Fantastycznie je zrobiłaś, te drobiazgi są zachwycające!

    OdpowiedzUsuń
  26. 😮 WOW! Jakie piękne bałwanki. Super zimowo-świąteczne elementy dekoracyjne!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  27. Prześliczne bałwanki, ten drugi puchaty, najfajniejszy :DDD

    OdpowiedzUsuń
  28. No proszę Alinko, kolejna "skarpeciakowa" Mistrzyni nam tu wyrasta :-))) Przepięknie uszyłaś te bałwanki, są słodziutkie i takie milutkie i choć powinny kojarzyć się z chłodem , dla mnie są zupełnym przeciwieństwem - cieplutkie i przytulaśne :-))) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  29. Są przeurocze i przesympatyczne - aż trudno uwierzyć że skarpetkowe :)
    Serdeczności Alinko.

    OdpowiedzUsuń