30 kwietnia 2014

Powielkanocnie

Jak już przed świętami pożaliłam się, w tym roku nie miałam ochoty ani nastroju na ozdabianie jaj.
Po obejrzeniu pisanek malowanych, wierconych, z reliefami itp. u samych Mistrzów w tej dziedzinie, odechciało mi się  cokolwiek czynić z wydmuszkami gęsimi, kurzymi i jajami styropianowymi.
Ale w ostatniej chwili owstążeczkowałam 20-sto centymetrowe jajo, usadziłam przy nim zająca wzrostu 45 cm i nastrój wielkanocny był gotów.
Radośniej od razu się poczułam, że coś świątecznego udało mi się stworzyć. A efekt mojego działania taki:



A, że dziś ostatni dzień kwietnia i jeszcze i udało mi się zdążyć, to zgłaszam moją dekorację na 
Wielkanocne wyzwanie u Małopolanek.


Pozdrawiam cieplutko i miłego majowego weekendu życzę:))

28 kwietnia 2014

Na dobranoc

Jeszcze przed snem chce pokazać jaką namiastkę patwoorkową uszyłam dla Małego Frania.



Mam świadomość, że zdjęcia lichutkie, ale by mój blog nie zakurzał postanowiłam wrzucić zajawkę moich pierwszych poczynań patwoorkowych.
Dziękuję za odwiedziny, obiecuję jutro nadrobić zaległości. Pozdrawiam serdecznie:)

11 kwietnia 2014

Zamiast pisanek

Dzisiaj też decoupagowe pudełka.
Pierwsze owalne, tak jakby w kształcie jaja, coś zastępczego w zamian za brak w tym roku pisanek.


A teraz okrągłe i podłużne. Motywy wybrałam wiosenne, aby choć troszkę zapachniało atmosferą przedświąteczną.



Pozdrawiam i dziękuję, że do mnie zaglądacie i zostawiacie miłe słówko:))



8 kwietnia 2014

Decoupagowe pudełka

Takie oto pudełka przyozdobiłam na prezenty dla dzieci. Pierwsze dla malutkiego chłopczyka, a drugie dla starszego chłopca. Miało być ze znakiem ryb, proste bez ozdób. Wyszło takie kropkowane popaprane.




Pozdrawiam i dobrej nocki życzę:)

5 kwietnia 2014

Dekoracje wielkanocne

Nie mam weny ani ochoty na pisanki. Obejrzałam  dzieła "mistrzyń kształtów obłych" i za nic się wziąć nie mogę. Powinnam czuć się zainspirowana, zmotywowana itp, a nawet może zazdrosna, że inni już gotowi na święta. A ja nic, stoję w miejscu, albo z takim półkroczkiem w przód. Ozdobiłam jedynie na szybko styropianowe jaja wstążeczkami, więc pokażę, by mój blog nie zakurzał na dobre.






Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i komentarze:))