21 sierpnia 2013

W ostatniej chwili

W czasie moich wakacji dostałam zaproszenie do zabawy od blogerek: Ewy, Asi i drugiej Asi. Zbyt późno wróciłam do mojego bloga, by zdążyć coś fajnego wymyślić, więc pokażę coś co troszkę poleżało w szufladzie. Tematem zabawy - wyzwania miało być takie rękodzieło, które wychodzi nam najlepiej. Nie wiem czy szydełkowanie wychodzi mi najlepiej, ale na pewno jest techniką, którą zajmuję się najdłużej. Miałam bardzo długą przerwę w szydełkowaniu i ostatnimi czasy trochę mnie naszło i coś tam dla poprawy nastroju udziergam. Ale do rzeczy, dziewczyny, które wysłały mi zaproszenie przygotowały podkładkę pod kubek. Ja do ich dzieła dorzucam babeczki szydełkowe, takie nie tuczące brzuszka a jedynie może oczy.



Nie ukrywam, że spieszę się by zdążyć spełnić wymogi wyzwania jeszcze 21 sierpnia.
Pozdrawiam i zapraszam na bloga Asi.

20 sierpnia 2013

Dalej koraliki

Pomimo dłuższej nieobecności w blogowym światku, nadal ćwiczyłam sznury koralikowe. Dziś już pokazuję to co wychodzi coraz lepiej i niektórzy twierdzą: "rób dalej, więcej i szybciej".
Na początek bransoletki...



A teraz coś większego i dłuższego...





Poćwiczyłam ukośniki, przekonałam się, że z pierwszych lepszych koralików (chociaż w ładnym kolorze) nie warto szydełkować, bo i tak efekt mizerny. Teraz już mogę przejść na koraliki TOHO i pewnie nie zepsuję robótki.
Moje zdjęcia lichutkie, ale chciałam zostawić ślad po moich koralikowych poczynaniach.
Dziękuję za miłe komentarze, pomimo nieobecności wakacyjnej na blogu, witam też nową obserwatorkę.
Pozdrawiam Was serdecznie, życząc dobrej nocki:))