28 grudnia 2013

Hej kolęda, kolęda ...

Aniołowie, aniołowie biali,
no coście tak u żłóbka czekali,
pocoście tak skrzydełkami trzepocząc,
płatki śniegu rozsypali czarną nocą.

Szkoda, że w tym roku aniołowie nie rozsypali nam śniegu, nie ścisnął mróz tylko hulał wiatr przy mocno plusowej temperaturze.
Jednak święta to nie tylko pogoda za oknem, ale atmosfera w każdym domu.
Myślę, że w Waszych Rodzinach było ciepło i szczęśliwie.
Ja staram się pamiętać taką myśl: "szczęście ukrywa się w drobiazgach dnia codziennego" i troszczę się o drobiazgi. A więc dziś anielskie drobiazgi ...



Pozdrawiam, życzę nadal miłej, ciepłej świątecznej atmosfery i wiele odpoczynku.
Dziękuję za odwiedziny, Wasze komentarze i życzenia.

18 grudnia 2013

Dekoracje choinkowe c.d.

Siłą rozpędu wrzucam kilka zdjęć choinkowych dekoracji, bo czasu ciągle mało na wszystko.




I na koniec choinka bardzo ekologiczna z papieru. Wyjątkowo pracochłonna.


Idę tworzyć dalej, bo mogę nie zdążyć zrealizować rękodzielniczych planów.
Pozdrawiam, pozdrawiam:))

10 grudnia 2013

Dekoracje świąteczne

Dziś prezentuję coś co może będzie dekoracją świąteczną w moim domu albo stanie się upominkiem dla kogoś miłego. Najpierw pierwsze choinki: śnieżnobiała i druga mała zielonozłota (pojechała już do Kędzierzyna-Kożla w ramach wymianki).



Na zdjęciach jest to niewidoczne, ale pierwsza jest dwukrotnie większa od tej drugiej.
I jeszcze pierwsze w tym roku bombki - takie trochę ośnieżone.






Pozdrawiam, życzę dużo pomysłów na świąteczne rękodzieło.

6 grudnia 2013

Wymiankowa niespodzianka

Dziś dzień ważny, bo święto nie tylko dla dzieci małych, ale i tych dużo większych albo jak kto woli dużo starszych. Św. Mikołaj rozpoczął swoje podróże z prezentami, dotarł i do mnie.
Chciałabym pochwalić się prezentem w ramach wymianki Małopolanek, który dostałam od Zamornika.
Liczyłam na wianek, gdyż taką prośbę wyartykułowałam Ani, a tu jeszcze biżuteryjne dobra i "słodkie co nieco" otrzymałam. Z niespodzianki cieszę się niezmiernie i publicznie dziękuję.


Jeszcze pozwolę sobie pokazać sutaszowy wisior, którego na poprzednim zdjęciu mało widać. Sprawił mi radość, bo sutaszu jeszcze nie robiłam a ciągle mam zamiar, tylko czasu mało na wszystko.


I jeszcze inny biżutek, taki nowoczesny dostałam.


Dziękuję serdecznie Ani za niespodziankę i Wam zaglądającym do mnie. 
Pozdrawiam życząc miłego i bez wichury weekendu.

1 grudnia 2013

Czarny

Dziś trochę na czarno.
Nie, żeby czarny humor mnie dopadł, ale moje wytwory w tym poście będą czarne.
Przygotowałam dla koleżanki mały komplecik: czarną broszkę ze srebrnymi koralikami i do tego dla kolorystycznej równowagi srebrną koralikową bransoletkę.


Resztkę srebrnych koralików wykorzystałam błyskawicznie i udziergałam inną bransoletkę: czarną ze srebrnymi wstawkami. Ponieważ srebrnych było mało, powstała ozdoba na szczupłą rękę. Na pewno nabywca się znajdzie.


I jeszcze filcowy urobek: korale z drewnianymi przekładkami, ze wzorkiem z zebry. Pasują mi, może będą tym razem moje.


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i idę w odwiedziny na inne blogi. Miłego wieczoru życzę:)

24 listopada 2013

Przedświątecznie

Koleżanki rękodzielniczki już dawno w klimacie świątecznym. Ja pomału zaczynam.
Wiem, zaniedbałam swojego bloga i Wasze trochę też, ale wkrótce postaram się nadrobić zaległości.
Dziś przedsmak świątecznych poczynań.





Pozdrawiam w niedzielny wieczór, życzę twórczego tygodnia bogatego w pomysły i czas na ich realizację.
Witam serdecznie nową obserwatorkę.

8 listopada 2013

Jesienne biżuteryjne dodatki

Witam serdecznie.
Dziś korale do cięższych jesiennych swetrów, żakietów.






I na koniec koralowej sesji jesienna broszka na dredzie.


Pozdrawiam, życząc miłego dnia i twórczego weekendu.

3 listopada 2013

Nastrojowo

Ostatnie dni tj. Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny wprowadziły wiele osób w zadumę, wspomnienia i sporo refleksji. W tym nastroju dziś przedstawiam jesienne lampiony.




Pozdrawiam i życzę miłego oraz twórczego tygodnia bogatego w pomysły i odpowiednio dużo czasu do ich realizacji.

20 października 2013

Kolorowo...

Dzięki dzisiejszej słonecznej pogodzie, spacerując alejkami podziwiałam drzewa.
Drzewa z różnokolorowymi liśćmi a także te prawie bez liści.
Słońce, bezchmurne niebo i wszędzie kolory; po prostu bajka.
Urzeczona drzewami zrobiłam sobie dekorację:


Znalezioną gałąź przystroiłam filcowymi kolczykami i mam swoje jesienne drzewo w pokoju. 

Pokażę jeszcze drewniane skrzyneczki w klimacie jesiennym; dwie z jarzębiną i z owocami. 
Taką owocową herbaciarkę wykonałam kolejny raz, bo jakoś wyjątkowo przypadła mi do gustu.





Pozdrawiam odwiedzających i witam serdecznie nowe obserwatorki. 
Życzę twórczego tygodnia, bogatego w czas na rękodzieło.

16 października 2013

Jesiennie, ale jeszcze ciepło

Szykując jesienną odzież na coraz chłodniejsze dni, zrobiłam sobie nowe wieszaczki w jesiennym klimacie.





A na koniec dzisiejszego posta filcowe broszki moich uczennic.


Pozdrawiam życząc jeszcze trochę słońca i ciepła przed jesienną szarugą. 

24 września 2013

Żegnaj lato na rok

Na pożegnanie lata ufilcowałam dwie broszki. Żeby nie odzwierciedlały nastroju za oknem to pierwsza jest wyjątkowo letnia-soczyście czerwona.


... a druga troszkę już w nastroju poważniejszym, czyli jesiennym.


Na koniec nieśmiało pokazuję mój pierwszy wyrób filcowania na sucho, który powstał na sobotnim spotkaniu Małopolanek. Oto małe cudo misiowe do przypięcia jako broszka.


Przesyłam pozdrowienia dla stałych i nowych odwiedzających.

20 września 2013

Cieszę się

Jutro kolejne spotkanie Małopolanek. Będziemy zgłębiać tajniki filcowania na sucho i na mokro. Cieszę się niezmiernie, że przybędzie p.Krystyna Drożdżowska, od której nauczyłam się pierwszych kroków w filcowaniu. Było to kilka lat temu. Najpierw się zniechęciłam, potem pomału nabierałam ochoty, a teraz filcuję: najchętniej kulki do korali, roladki, i przede wszystkim kwiatki. Ostatnio zdecydowałam się na czapkę, także pod okiem p. Krystyny. Wyszło czerwone "CÓŚ" z dziurą, nad czym muszę jeszcze popracować. Oto cóś:


Pokażę jeszcze kwiatki - nie do noszenia, takie pewnie do wazonu. Na razie leżakują w szufladzie.


Pozdrawiam i do zobaczenie jutro; przynajmniej z niektórymi z Was.

18 września 2013

Odpoczywam...

....od koralików. Tak mnie wciągnęły szydełkowe sznury koralikowe, że postanowiłam coś szybko zrobić, by nie nudzić choć przez chwilkę bransoletkami. Dziś więc dla małej odmiany kolorowe koty.



Pozdrawiam gorąco:))
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i piszecie miłe słówka.


10 września 2013

Róże

Dzisiaj róże w wydaniu krzyżykowym. Wykonane kiedyś tam, trochę zapomniane, a teraz odnajdzione.
Zastanawiam się nad przerobieniem ich na inną wersję użytkową, bo trochę się zmarszczyły w tych rameczkach.




Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednimi postami. 
Pozdrawiam serdecznie:))