można by już pomyśleć o świętach.
Co roku obiecuję sobie, że ostatni raz zostawiam wszystko na ostatnią chwilę
i co roku własną historię powtarzam.
Teraz zmieniłam podejście i wyszykowałam pierwszą serwetkę.
Na początek w towarzystwie eko tulipanów w eko wazoniku.
Takie niewielkie serwetki robię co jakiś czas
i co jakiś czas znikają z moich szuflad.
Chyba innym też się podobają 😊
Ta serwetka ma średnicę 34 cm i z pewnością będzie pasowała do wielkanocnego koszyczka.
Zrobiłam ją z nici MAXI według wzoru znalezionego na pojedynczej kartce.
Z jakiej gazetki pochodzi, niestety nie wiem.
Odgrzebuję powoli swoje rękodzielnicze zasoby,
żeby mieć świadomość co powinnam jeszcze uzupełnić w dekoracjach wielkanocnych.
Przyznam, że mam ochotę obdziergać przezroczyste jajka
i mam nadzieję, że mi się uda. 😀😉
Poniżej przedstawiam zdjęcie serwetki z eko jajeczkami z ubiegłego roku.
Lubię takie naturalne surowe dekoracje.
To, że lubię szyć te wiosenne kwiatki to już wiecie.
Zawsze znajdę chętnego na nie, więc szyję je dosyć często.
Ale tym razem to ostatnie w tym rozmiarze w dobie koronawirusa.
Skończył mi się grubszy kabel elektryczny i został dużo cieńszy.
Podobno Castorama i inne punkty budowlane są mocno oblegane,
więc jak mnie tulipankowa wena dopadnie uszyję mniejsze.
Wersja mini też może okazać się ciekawa.
Na pewno nie wybiorę się do sklepu po taki asortyment rękodzielniczy. 😏
Dziękuję za uwagę i Wasze odwiedziny.
Pozdrawiam z ciekawością jak Wy spędzacie czas zagrożenia epidemią koronawirusa?
Przesyłam uściski,
Alina
Wspaniałe i tulipany i serwetka:) Bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńU nas jak zapewne wiesz - "nic się nie dzieje" czyli wszyscy żyją "normalnie". Szkoły otwarte, wszyscy pracują tylko papieru toaletowego i mydła brak...
My w domu - poza wychodzeniem do szkoły i pracy.
Prześlicznie wygląda ta serwetka, zwłaszcza w towarzystwie tych pięknych tulipanów :)
OdpowiedzUsuńSiedzę w domu, sprzątam, odrabiam z dziećmi lekcje i trochę działam rękodzielniczo.... Zarówno tulipanki jak i serwetka- super!!! Buziaki!
OdpowiedzUsuńŚliczne i tulipanki i srrwetka i nie dziwie sie ze znikaja bo same piękności. Ja z racji ze siedze cały czas w domu aż tak nie odczuwam tej kwarantanny a wydaje mi sie ze to dopiero początek. Jedynie dziwnie że dzieci w domu a trzeba lekcje i nowe tematy z nimi ogarnać. Dziś prawdziwa u nas wiosna i sadziliśmy bób na polu. Zdrówka życze☺
OdpowiedzUsuńWpadłam na mało genialny pomysł i poprosiłam męża o remont składzika. A że już od pewnego czasu wszystkie materiały są kupione, to mąż zabrał się do pracy... I nie przewidziałam ile mam tam rzeczy i ile będzie sprzątania. Hihi, bo przecież za mało miałam teraz roboty po remoncie klatki schodowej... Poza tym czytam, bawię się z dzieckiem i myję powoli okna. Niewiele szyję, bo wieczorem ręce za bardzo mnie bolą. :(
OdpowiedzUsuńI serwetka, i tulipanki zachwycają wielce. Ja mam do dyspozycji swój domek z ogrodem i tony książek, bo bądź co bądź, ale kiedyś się te kolokwia i sesje jednak odbędą ;) Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńAlinko, cudne te Twoje tulipanki, a i serwetka piękna :)
OdpowiedzUsuńJa pracuję w handlu, więc chciał nie chciał chodzę do pracy. Boję się okrutnie, bo mam astmę, ale też wnusia w domu więc dodatkowy strach by nie przywlec mu tego świństwa :( Pozdrawiam. Trzymaj się zdrowo :)
Śliczna serwetka :-) A Twoje tulipany zachwycają w każdej kolorystyce :-)
OdpowiedzUsuńCudna serwetka, piękne tulipany :) rękodzielniczo klimat wielkanocny, jednak temat epidemii jakoś w ten klimat i czas nas nie wprowadza. Jak większość utknęłam z dziećmi w domu - uczymy się, sprzatamy, bawimy... proza dnia codziennego. Bardziej martwi fakt, że pierwsza komunia przed nami, a póki co nic nie jest pewne... Trzymaj się cieplutko i w zdrowiu😘 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa w domu, ale nie odpoczywam. Pracuję, w miedzy czasie odrabiam lekcje z córką, gotuje i pracuje... nocą czasem uda się coś zmajsrować :) uwielbiam Twoje prace :) ja szydełko i druty jak najbardziej, ale kordonek... nie
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka! Masz rację, serwetek nigdy dość, można ją nawet podarować na niespodziewany prezent. Tulipanki wciąż podziwiam.
OdpowiedzUsuńNie mam problemu z siedzeniem w domu, tym bardziej że nie tylko w domu, bo mam ogród. Gdyby nie strach o dzieci i wnuki to nawet bym nie odczuła.
Trzymaj się Alinko:)
Śliczności Alinko, wszystkie Twoje prace są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka i tulipanki urocze:) Jeszcze troszkę i będą prawdziwe, bo wiosna tuż, tuż. W domu tylko popołudnia, bo wszystkie zajęcia dzieci poodwoływane, a do pracy normalnie.
OdpowiedzUsuńTe Twoje tulipanki Alinko i szyte torby (siatki) podziwiam od bardzo dawna, pieknie je robisz. A teraz jeszcze śliczna serwetka do koszyczka. Fajnie, że w końcu znajdujesz czas by zrobić coś dla siebie. Ja też sobie to ciągle obiecuję, a wciąż mi sie nie udaje :)
OdpowiedzUsuńAlinko piękna serwetka i ślicznie się prezentuje w towarzystwie tulipanów. Komplet idealny :) Miło jest obejrzeć w tym smutnym czasie takie zdjęcia jak u Ciebie w tym poście. Czuć wiosnę, zbliżające się święta i tak radośniej się robi :) Czas tak szybko biegnie, teściowa poprosiła mnie o kartki na Wielkanoc a ja co, w lesie. Cały czas wydawało mi się, że jeszcze czas a ten niestety się skrócił. Teściowa kartki dostała a ja no cóż "szewc bez butów chodzi" ;) Alinko pozdrawiam ciepło, dużo zdrówka i spokoju życzę :)
OdpowiedzUsuńAlinko serwetka cudna, piękny wzorek . Lubie dziergać z kordonka MAXi niestety ja to tylko z filmików lub opisów. Schematy graficzne dla mnie to czarna magia, choć jedną serwetkę z takiego zrobiłam, ale było ciężko. Tulipanki cudne, mnie niestety też zostało kabla ledwo na kilka sztuk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i ciekawa jestem tych malutkich tulipanków , tez pewnie będę fajne.
Pozdrawiam
Nic dziwnego, że wyroby znikają. Są piękne i każdy chciałby je przytulić:)
OdpowiedzUsuńZapas włóczek mam, więc siedzenie w domu nie przeszkadza mi a wręcz pasuje:)
Pozdrowienia:)
Kochana Alinko, serwetka jest przecudna. Tak się złożyło, że ja też własnie skończyłam podobną i jestem z niej mega dumna, bo to moja pierwsza. Ale już za mną chodzi taka bialutka jak Twoja! Idealnie się na nich robi zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńcudoo tulipanki :D
OdpowiedzUsuńPiękne prace nam pokazałaś i strannie wykonane.
OdpowiedzUsuńJak pieknie te białe tulipanki w eco wazoniku sie prezentują :)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka, a i tulipanki fajnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńŚliczna serweta. Mam podobną w domu jeszcze po babci i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace prezentują się pięknie i elegancko :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSerweta i tulipanki wyglądają prześlicznie!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńZrobiła się piękna pogoda więc spędzam czas w ogrodzie a wieczorami w pracowni. Nie nudzę się tylko za dziećmi tęsknię. Na szczęście na razie wszyscy zdrowi.
OdpowiedzUsuńSerwetka jest śliczna Alinko, wspaniale się prezentuje.
Życzę Ci zdrówka i mocno ściskam:)
Alinko i serweta i tulipany są piękne! Trochę wiosny w sercach nam się teraz przyda :)). Ja siedzę w domu, pomalutku sprzątam, ogarniam dzieciaki i w międzyczasie tworzę. Cały dzień cos robię więc myśli mam zajęte. Chociaż nie ukrywam, że źle znoszę tę całą sytuację. Szczególnie tęsknie za rodzicami i nie wiem kiedy się zobaczymy :(. Buziaki kochana i zdrówka!
OdpowiedzUsuńAlinko, serwetka elegancka, faktycznie w sam raz do koszyczka. Ponieważ jest słonecznie i ciepło, dużą część dnia spędzam w ogrodzie i spokojnie wszystko porządkuję (dotychczas nigdy nie miałam dość czasu żeby wszystko ogarnąć). Pozdrawiam wiosennie i życzę zdrowia i spokoju :)))
OdpowiedzUsuńU Ciebie prawdziwa wiosna! Zresztą, gdy otworzyłam rano okno i usłyszałam te ptasie trele, to i sama zrozumiałam, że będzie już tylko bardziej zielono;)| Eko tulipany i serweta piękne - lubię takie surowe kompozycje bez "krasiu masiu";)))
OdpowiedzUsuńPrzyłączyłam się do akcji #zostanwdomu, więc tak nam wszystkim mija czas.
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Alinko, piękna ta serwetka, a w towarzystwie białych tulipanków prezentuje się wspaniale.
OdpowiedzUsuńSiedzę w domu i tworzę albumy. Dzisiaj już musiałam wyskoczyć po zakupy spożywcze do osiedlowego sklepiku - poszłam w rękawiczkach ochronnych, a po powrocie od razu do wanny i gruntowne mycie. Nie chciałabym czegoś przynieść do domu ze względu na Mamę.
Ściskam.
Trio ze zdjęcia - eko tulipanki, eko wazonik i serwetka - jest wspaniały :) świetne, wytonowane kolory, super kompozycja, piękne wykonanie :) nie dziwię się wcale, że masz tylu zainteresowanych Twoimi wyrobami! :)
OdpowiedzUsuńJa siedzę w domu, od 6 dni wyszłam tylko dwa razy - szybko wyrzucić śmieci oraz na badania krwi (jestem w takiej sytuacji, że nie mam wyboru i muszę chodzić na badania). Pracuję zdalnie; kursy językowe, które prowadziłam przeniesiono online :) jak na razie jakoś odnajduję się w tym wszystkim ;)
Elegancko, delikatnie - wszystko się pięknie prezentuje. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńŚliczne tulipanki, bardzo mi się podobają w tej kolorystyce!!!
OdpowiedzUsuń