Tak sobie powtarzam co rano,
a potem co godzinę i coraz częściej.
No i jak tu się śmiać, jak taka smutaśna pogoda za oknem.
Albo pada, albo leje, albo siąpi deszczem.
Jak wyjdzie na chwile słońce, to szybciutko go chmurzyska zasłaniają.
Jeszcze kilka dni i depresji pogodowej dostanę 😢
By nie zwariować całkiem wyjęłam sobie takie oto filiżany;
i próbuję łapać dobry nastrój.
Ale one są dwustronne i mogą wyglądać naprzemiennie;
Do tych wielkich filiżanek dorobiłam podkładki z bardzo żółtej bawełny
i ozdobiłam uśmiechem;
Pomimo przyjemnego szydełkowego zajęcia ciągle mam uśmiech
taki jak podkładka po lewej stronie,
sztuczny i wymuszony.
Powiedzcie, jak Wy znosicie taką majową pogodę?
Może ja jestem jakaś dziwna?
Na koniec dzisiejszego posta zostawiam Wam malutkie kwiatki;
Pozdrawiam melancholijnie czekając na słońce 😎 😊😘
Alina
Alinko, filiżanki podobają mi się bardzo. A podkładeczki jeszcze bardziej. Świetny pomysł na melancholię. Od razu weselej.
OdpowiedzUsuńA ja muszę Ci powiedzieć, że lubię taką pogodę. Bo w końcu siedzę w domu i mogę zająć się robótkami (robiłam czapeczki ). Pewnie, jak pogoda to i nastrój lepszy ale wtedy jadę na działkę i wcale w maju tam nie odpoczywa się. Pozdrawiam ciepło.Może od jutra będzie słoneczko?
Kiepska pogoda i u mnie ( no dzisiaj jest słońce i nie pada). Gdy jest tak brzydko to nie żal że w pracy cały dzień spędzam. Za to w domu rękodzieło mnie dobrze nastraja. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAlinko nie jesteś dziwna, ja tak samo reaguję na tą pogodę. I chyba już mam depresje pogodową połączoną z migrenami :((. Normalnie nic nie można zaplanować na weekend, a bez parasola to z domu nie wychodzę. Alinko kubeczki masz świetne, a podkladki genialne zrobiłaś ❤. Są tak radosne, że uśmiech sam na twarzy pojawia się :)). Buziaki i mocno ściskam!
OdpowiedzUsuńZnakomite podkładki Alinko.:) U mnie podobna pogoda i raczej niekorzystnie na nią reaguję. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo jest czas na rękodzieło. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOptymistyczne komplety czyli podkładki z filiżankami :-)
OdpowiedzUsuńŻółty kolor działa na mnie jak słońce, dlatego uwielbiam wszelkie żółto kwitnące rośliny. Dzięki nim nawet gdy jest pochmurno mam wrażenie, że świeci słońce .
Pozdrawiam cieplutko z mokrego Dolnego Śląska :-)
Fajne słoneczne podkładki :) A pogoda wszystkim dokucza, a jak "w czasie deszczu dzieci się nudzą" to już w ogóle idzie zwariować :)Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAlinko dziwna to ja jestem bo mnie ta pogoda nie wprawia w melancholię .
OdpowiedzUsuńBardziej martwią mnie skutki takiej pogody bo zaczyna wyrządzać poważne szkody.
Podobają mi się Twoje słoneczne zestawy na niepogodę.
Pozdrawiam serdecznie Alinko 🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞🌞
A u nas upał, gorąco i duszno, i tak od trzech dni :(((. Nie martw się, do Was też przyjdzie :DDD. Podkładki śliczne, słoneczne, pasują do tych wesołych filiżanek :DDD.
OdpowiedzUsuńKubeczki odlotowe, nie sposób się nie uśmiechnąć, a razem z podkładkami, to banan od ucha do ucha :)
OdpowiedzUsuńWiesz jakie jest powiedzenie w Norwegii ? Nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie. U mnie tradycyjnie, piwnica już zalana, ogródek pływa, ale nie narzekam, co roku mam takie atrakcje.
Cmok jak smok :)
Alinko ja się przyznaję bez bicia, że mi deszcze, wiatry i inne takie jakoś nie przeszkadzają. W każdej pogodzie zawsze znajdę sobie coś "fajnego", więc chyba jestem dziwna :) A podkładki zrobiłaś super, takie fajne pasujące do filiżanek.
OdpowiedzUsuńŚliczne filiżanki i podkładki. Myślę, że należy je używać tylko z tej właściwej, czyli uśmiechniętej strony i już i tego się trzymajmy :-) Pozdrawiam serdecznie i uśmiechy wysyłam :-)
OdpowiedzUsuńSuper podkładki :) Buzia mi się śmieje na ich widok :)
OdpowiedzUsuńJa też jakoś z tą majową pogodą nie umiem się pogodzić... i mi jakoś tak niefajnie od tej aury... Staram się ten niedobry nastrój złagodzić tworzeniem i ciągle wymyślam sobie jakieś nowe zajęcie ;) no i... czytam :) dużo czytam :) pomaga ;)
Wesołe podkładki:)
OdpowiedzUsuńA u nas dla odmiany słońce;)
Alinko,uśmiech sam sie pojawia na widok tych filiżanek,jeszcze ten komplet radosnych podkładek....SUPER !!!
OdpowiedzUsuńU mnie też leje cały czas :-)
Pozdrawiam i życzę Ci miłego dnia mimo wszystko :)
Alinko pogoda jest po prostu okropna a i nie zanosi się aby bylo lepiej...u nas zagrozenia powodziowe...i każdy boi się aby nie bylo powtórki z 2010 roku.Twoje filiżanki nastrajają pozytywnie i z takim filiżankami depresja nie straszna :) A podkladeczki fantastyczne wykonałaś. Pozdrawiam i życzę słonka i uśmiechu :)
OdpowiedzUsuńCo za wspaniały pomysł! jestem zachwycona takim sposobem na chandrę!!! od razu lepiej! U mnie lało 2 dni, teraz wstałam i o dziwo- jeszcze nie pada.....chyba z tą pogoda związane migreny, więc ciężko, bo praca i obowiązki...Miałam jednak pilną robótkę rękodzielniczą i to chyba był lek na tę pogodę, bo nie miałam czasu o niej myśleć:-D Buziaki!
OdpowiedzUsuńZawsze dobrze mieć pod ręka taki super "rozweselacz" jak te podkładki:) Jeszcze wyjdzie słonko i będzie radośnie!
OdpowiedzUsuńLekko nie jest :) Wszędzie mokro i w dodatku zimno, niebo bure i przygnębiające. Najgorzej złości mnie fakt, że w ogrodzie nie mogę nic robić. Ale robię kawusię i zamykam się bezkarnie w pracowni - od razu jest mi weselej :)))
OdpowiedzUsuńMoże też sobie zafunduję takie uśmiechnięte przypominajki?
Ściskam Cię Alinko serdecznie i ciepło.
Alinko, dobrze, że pokazałaś takie optymistyczne zdjęcia, bo przez tą pogodę jakoś tak mi smutno i ciągle chce się spać. Leje nieustannie, jest zimno, a ja człapię przez kałuże w kaloszach. Ale ciągle mam nadzieję na słońce.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Pogoda faktycznie nie zbyt przyjemna, ale ja lubię taką pogodę, pod warunkiem, że nie muszę wychodzić z domu. Mogę wtedy bez wyrzutów sumienia oddać się swoim lubisiom.
OdpowiedzUsuńFiliżanki bardzo fajne i fantastyczne podkładki sobie pod nie zrobiłaś. Stanowią fajny komplecik. Ja na takie smuteczki parzę sobie dobrej herbatki i puszczam jakąś dobrą komedię. Pogoda za oknem mi wtedy nie straszna.
Pozdrawiam i życzę dużo słoneczka.
Na sam widok tak uroczych filiżanek humor się poprawia:)A jeszcze te podkładki to już rozweselenie pełne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Kawa w takiej filiżance to prawdziwa przyjemność! Jeszcze dobre towarzystwo i pogaduchy :)) Buziaki Alinko :))
OdpowiedzUsuńPogada jest nieprzyjazna więc biorę przykład z przyrody i staram się dostosować do niej jak kameleon:)Wychodzi mi raz lepiej a raz średnio:)
OdpowiedzUsuńTwoje polepszacze humoru są świetne, żółte kolory zawsze poprawiają humor a taki optymistyczny zestaw to już sam pełnia szczęścia:)
Mnie przygnębia taką pogoda, lecz rzeczywiście jest więcej czasu na robötki. Filiżanki świetne i bardzo do nich pasują tak wesołe podkładki. Ja dla polepszenia sobie humoru kupuję jakiś kolejny, "odjechany" kubeczek lub następną filiżankę. Pozdrawiam i życzę lepszej pogody.
OdpowiedzUsuńHej Alinko fantastyczne podkładki, kwiatki piękne. ja staram się każdego dnia znaleźć jakiś plus nawet w drobnostce. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńŚwietne 😍😍
OdpowiedzUsuńSuper podkładki i ładnie się jednak uśmiechają :) Pogoda i mi daje się we znaki, nie mam ochoty na nic. Ostatnio nawet nie mam weny, żeby dodać prace na bloga i napisać parę słów. Brakuje mi słońca i ciepłych dni :) Życzę Ci jednak dobrego nastroju i uśmiechu na twarzy pomimo takiej pogody :)
OdpowiedzUsuńfajne podkłądeczki pod kubeczki !!!
OdpowiedzUsuńPodkładki i filiżanki są świetne :D Mogą człowiekowi poprawić humor ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Świetnie sobie z aurą radzisz, super podkładki :)
OdpowiedzUsuńbardzo optymistyczne podkładki. Kubeczki też! :) u mnie na szczęście cały czas słońce, przesyłam dawkę pozytywnej energii i słoneczka
OdpowiedzUsuńSuper podkładeczki wymyśliłaś do tych cudnych filiżanek!!! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńDwa słowa, a jaką kryją w sobie moc... Zestaw uśmiechowy genialny! ♥ Pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuńSuper podkładki:))
OdpowiedzUsuńGratuluję świetnego pomysłu. Podkładki do filiżanek pasują idealnie :)
OdpowiedzUsuńCudne uśmiechy na podkładkach. Idealne do filiżanek, poprawiają nastrój.
OdpowiedzUsuń