Noworocznie

witam się dopiero dziś z Wami.

Uciążliwy wirus przytrzymał mnie siłą w łóżku przez cztery dni.

Wobec czego wracając powoli do zmiany pozycji z poziomej na pionową

życzę wszystkim:

szczęśliwych 12 miesięcy 2019 roku,

spełnienia marzeń wszystkim marzycielom,

szczęścia w miłości wszystkim zakochanym... i tym samotnym też,

zdrowia i radości każdego dnia,

dobrych przyjaźni, niezapomnianych zdarzeń,

wszelkiej aktywności,

pasji, która jest według mnie  bardzo cenną wartością,

wiary we własne możliwości

i wszystkiego co tylko pragną dobrzy ludzie.

źródło: tu

Podsumowując krótko ubiegły rok,

dla mnie był udany.

Wymalowałam i rozdałam 50 wieszaków, zrobiłam kilkanaście pudełek i pudełeczek decou,

przygotowałam 7 kompletów filcowych ciasteczek,

uszyłam kilkanaście toreb z materiału, ok 50 tulipanów,

zrobiłam 10 lariatów koralikowych,

szydełkowałam serwetki i serwety, podkładki, kapelusik, skrzaty, śnieżynki,

spróbowałam zrobić szydełkowego misia, kosz z grubego sznurka

oraz łapacze snów.

Odważyłam się zrobić skarpetkowego Mikołaja i bałwanki według instrukcji Justynki.

Potworzyłam sobie w technice haftu matematycznego,

wyprodukowałam trochę kartek na własne i blogowe potrzeby.

Nie wszystko udało mi się sfotografować i pokazać, ale ja szybciej rozdaję niż dokumentuję.

Dziś żegnam się 

jutro wrócę jeszcze z kartkami i życzeniami świątecznymi od Was.

Pozdrawiam, miłej nocy:))