Witam Was cieplutko w ten chłodny majowy wieczór.
Uszyłam znowu "szmaciane torby", ale tym razem w większej ilości
i nie wiem czy jest to już ilość hurtowa czy tylko kilka.
Zastanawiam się co to jest hurt i jak to można wyrazić liczbą.
Może ktoś podpowie?
Tak wygląda ostatnia moja szyciowa robota.
Na początek trojaczki;
A na koniec bliźniaczki;
Różnią się tylko dekoracyjnymi guzikami.
Teraz tylko więcej kasy i mogę chodzić na zakupy codziennie z inna torbą.
Tak sobie pomyślałam, że zgłoszę moje torby do fajnego wyzwania: uwolnij tkaniny z szafy.
Oto banerek:
i biegnę zrobić zgłoszenie.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu:))
Alinko torby super ! z całego serducha życze ci dużo tej kasy bys często biegała po zakupy:)) Pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńhehehe... Alinko dla mnie taka ilość to już hurt, aczkolwiek musiałby być wszystkie takie same, a nie są ;)
OdpowiedzUsuńHurtowo to szyje moja mama np. 20 koszul dziennie i wszystkie są identyczne ;)
Alinko, dla mnie to jest hurt!
OdpowiedzUsuńA te z koronką i kieszonką są boskie :)
Chodziłabym z nimi nawet bez kasy, aby się pochwalić ;)
Cudne torebki, bardzo fajnie wyszyły, tylko pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, hafciarkablog.blogspot.com
Świetnie wyglądają te torby :) Rozkręciłaś się w ich szyciu, ale jak już to już:) Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Fantastyczne, bardzo praktyczne i jakie pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńToreb nigdy za wiele, zwłaszcza takich świetnych.
OdpowiedzUsuńŚliczne są te torby i niezwykle przydatne, zajmą mało miejsca w torebce, a w przypadku zakupów uwolnią od problemu znoszenia do domu plastikowych worków. Podzielisz się wymiarami, bo takie zdają się być idealne :)
OdpowiedzUsuńU mnie hurt zaczyna się powyżej 100 sztuk :)
Pozdrówka :)
Fajne torby, niby podobne, a każda inna :)
OdpowiedzUsuńWszystkie sa super, choc bliźniaczki podobaja mk sie najbardziej. Dla mnie to juz hurt tylko ze kazda inna ;)
OdpowiedzUsuńKapitalne. Bliźniaczki podobają mi się najbardziej. Lubię takie "tytki"- zajmują mało miejsca w torebce i są zawsze gotowe na zakupy :)
OdpowiedzUsuńKolor i fason różowych bliźniaczek bardzo przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńSuper! Powodzenia w wyzwaniu Ci życzę, no i tej kasy na zakupy!!! Buziaki
OdpowiedzUsuńWow! Prześliczne wszystkie. Masz w czym wybierać. Mogą też być pięknym prezentem dla przyjaciołki:) Te bliźniaczki najbardziej mi się podobają, ale tylko dlatego, że lubię te kolory:))
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
śliczne torby!! uwielbiam takie na zakupy bo są bardzo prkatyczne
OdpowiedzUsuńSuper torby! Spodobały mi się różowe bliźniaczki:)
OdpowiedzUsuńSuper torby uszyłaś i z każdą chętnie wybrałabym się na zakupy :).
OdpowiedzUsuńŚwietne torby, rozkręciłaś się z produkcją :)
OdpowiedzUsuńP.S. Ślicznie dziękuję za prezent, jest wspaniały! Sprawiłaś mi OGROMNĄ radość :)
No i tu jestem w domu....bo przeciez torby, torebki uwielbiam, niedługo będę sie chwalic kolejnymi i tez podobnymi. Fajnie je nazwałas i swietna koncepcja z rozmieszczeniem tkanin. Widzę,że tez masz kilka pasji i talentów, czyli zero monotonii:)) Pozdrawiam serdecznie:Bea:))
OdpowiedzUsuńsporo tych zakupów robisz ;-D
OdpowiedzUsuń