Witajcie,
dziś prezentuję korale ufilcowane z wełny czesankowej w technice na mokro.
Ponieważ wełna jest leciutkim materiałem mogłam sobie pozwolić by kuleczki były duże.
Niektóre z prezentowanych korali to prezenty na Dzień Matki.
Ciekawe czy mamom się spodobają?
Ostatnie to moje ulubione, chociaż nie mogłam ułożyć sznurków by ładnie wyglądały na zdjęciu.
Pozdrawiam serdecznie, do kolejnego napisania:))
Śliczne
OdpowiedzUsuńŚwietne :) z pewnością spodobają się mamom :)
OdpowiedzUsuńNa pewno będą się podobały, są piękne :)
OdpowiedzUsuńEleganckie i bardzo gustowne! Podziwiam i życzę wspaniałego Dnia Matki :)) Pozdrowienia dla Ciebie kochana i Mamy :)))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne korale!
OdpowiedzUsuńNa pewno się spodobają obdarowanym :)
Śliczne kolorki!!!
OdpowiedzUsuńJejku ile ich, i w jakich cudnych kolorach!
OdpowiedzUsuńSą śliczne.
Pozdrawiam serdecznie!!! <3
hafciarkablog.blogspot.com
Mnie też najbardziej podobają się te z ostatniego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNo to może mamy podobny gust?
UsuńCudowne, świetne kolorki :)
OdpowiedzUsuńAlinko cudowne korale ;)
OdpowiedzUsuńsą sliczne i pewnie bardzo pracochłonne
OdpowiedzUsuńAlinko są urocze, kolory w sam raz, każda może sobie coś wybrać ha ha,ta zieleń- jest cudna pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńNie mogą się nie spodobać, nie ma takiej opcji. FANTASTYCZNE :)
OdpowiedzUsuńNa sto procent się mamom korale spodobają , są jedyne w swoim rodzaju :)
OdpowiedzUsuńSpodobają się. Fajne takie korale, a ta wełna nie "gryzie" ?
OdpowiedzUsuńTa akuratnie nie, ponieważ jest dobrego gatunku, tzw australijska-bardzo mięciutka. Ale w obawie nawet małego "gryzienia" korale "wieszam" na wstążeczkach albo na sznurkach. I tak rozwiązuje problem.
UsuńPozdrawiam:))
Wspaniałe, soczyste kolorki, piękna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, szczególnie te zielone wpadły mi w oko;)
OdpowiedzUsuńfajne te "fawkulce" :-D
OdpowiedzUsuń