3 maja 2016

Zabawki z tkaniny

Witam po czterech dniach relaksowania.
Bardzo dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze pod ostatnim postem.
Dodają przysłowiowego "wiatru w żagle".

A dziś przedstawiam ponownie szmaciankowe zabawki dla najmłodszych.
Ostatnie podobały się nie tylko osobom komentującym odpowiedniego posta,
 ale i tym którzy je widzieli na  żywo.
Wobec tego uszyłam nowe "dziwolągi". Dziwolągi-ponieważ mają po dwie nogi.
Wkrótce popracuję nad wykrojami, by następne przytulanki już wyglądały bardziej prawdziwie.





Moi mili, chciałam jeszcze zapowiedzieć, że w najbliższych dniach ogłoszę szybkie candy.
Niestety coś komputer nie chce mnie słuchać i nie mogę dodać tekstu na zdjęciu,
więc dziś tylko mała zapowiedź.
Mam nadzieję, że szybko opanuję sytuację i będzie jak trzeba.

Dziękuję, że tu zaglądacie, komentujecie. Pozdrawiam, do szybkiego poczytania:))


23 komentarze:

  1. Świetne zabawki, masz fajne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Że co proszę ? Jakieś wolne było, a ja się dowiaduję już w czasie przeszłym - było - i znów nikt mi nie powiedział, a to łobuzy ...
    A że było - patrz jak wyżej - to przegapiłam conieco, więc chwalę hurtem, słoiczki na kawę genialne, torba sympatyczna, za dziwolągi z dwiema nogami powalają na kolana. Alinko nie poprawiaj ich, zostaw takie jakie są, a są bajkowe i w tym ich urok że mają 2, a nie 4 nogi. Naklamkowe koty też mają 2 i nic z nimi nie majstrujesz :)
    Cmok jak smok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dobrze, przekonałaś mnie co do ilości nóg w zabawkach. Zostawiam więc po dwie i już. A za pochwały gorąco dziękuję. Ściskam:))

      Usuń
    2. nogi sa zasadniczo ...przereklamowane
      i zwykle wchodzą w niewłaściwą część ciała... ;-D

      Usuń
  3. Cudne są, Alinko!
    Cały ich urok w tym, że są takie inne, bajkowe. I najważniejsze, że podobają się i przynoszą radość maluchom i... nie tylko - ja też się w nich zakochałam :-)
    Pozdrawiam słonecznie ☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale cudne maskotki slonik w kratke jest naj naj ;) pozdrowionka;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może i dziwolągi, ale mnie się podobają :) są superowe i dzieciakom z pewnością też się podobają :) ich urok tkwi właśnie w tym, że są takie, a nie inne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Maskotki sa przesliczne. Nie wiem co chcesz zmieniac. To ze maja po 2 nogi to chyba nie grzech. Gdybys o tym nie nspisala nawet bym o tym nie pomyslala

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne przytulanki, uwielbiam takie... nie da się bardziej ich kochać nawet jak będą miały po 4 nogi ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczne zwierzaki! Szczególnie słonik z kapeluszem, słodziutkie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczne maskotki, zwłaszcza słonika z kapeluszem jest przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super przytulany :))) Szczególnie ten konik w krateczkę skradł moje serducho :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zabawki, i jakie mięciutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie wiem, czy posiadanie dwóch nóg to wada :) Dla małych dzieci myślę, że zaleta - łatwiej schwycić. Słonik w kratkę podoba mi się najbardziej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Przekonałyście mnie, szyję dalej zwierzaczki czteronożne z dwiema nogami. A co? nie wszystkim muszą odpowiadać. Dziękuję za przemiłe komentarze:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczności i to, że mają dwie nogi dodaje im uroku nic bym nie zmieniała. Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Alinko, już dziewczyny napisały, ale i ja uważam, że dwunożne stworki są super przytulankami. Można się do nich przytulić, główkę złożyć jak na podusi i takie podobają mi się bardzo, bardzo :)
    A jak sobie pomyślę, jakie są przytulaśne i mięciutkie, to jeszcze bardziej :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  16. fajne uszytki :-)
    takie do podusi!
    albo zamiast :-D

    OdpowiedzUsuń