6 września 2020

Truskawkowy zapach lata

 Kochani,

bardzo dziękuję, że po długiej  mojej nieobecności w blogowym świecie

 dalej chcecie mnie odwiedzać i komentować moje posty.

To niezmiernie miłe i motywujące do dalszego tworzenia.

Przedstawiam więc dziś nowy wytwór mojej wyobraźni.


Chcąc zatrzymać w pamięci zapach pięknego lata  wydziergałam Truskawkowca 


Truskawkowiec to taki ludek  niepewny siebie o zatroskanej minie.
Ciekawa jestem jak go przyjmiecie.


Nie dał się fotografować w domu, jedynie w plenerze.


Truskawkowca przeraża otaczający świat, świat pełen zła, nienawiści
 i braku szacunku do innych ludzi.


Chciałby ukryć się przed ocenianiem, pogardą i  nietolerancją.


Truskawkowiec lubi przysłowiowe łono natury.
Przyroda daje mu poczucie bezpieczeństwa i dużo radości.
Tu nie ma nienawistnych spojrzeń, krzywych min, obraźliwych słów.


Chciałby być lubiany i przytulany przez życzliwe osoby.
Mam nadzieję, że wkrótce znajdzie przyjaciela.

Po spacerze w parku zachęciłam Truskawkowca na mały odpoczynek na tylnej klapie auta.
Był zmęczony, a w jego głowie wciąż brzmiało pytanie "jak ocenią mnie inni?"


Ja też nie lubię oceniania, złośliwej krytyki,
ale jednak potrzebuję Waszej konstruktywnej krytyki, by móc dalej działać.
Proszę skomentujcie i napiszcie co uważacie na temat Truskawkowca.

Żal mi odchodzącego lata, ciepłych dni i zapachu świeżych owoców.
Stworzyłam takiego ludka, by zatrzymać w pamięci zapach truskawek.
Udało mi się?
Polubiliście go choć troszkę?

Napiszcie...

Pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuję, że jesteście:))



28 komentarzy:

  1. Szczerze? Jestem nim absolutnie zachwycona!!! Przez tę niepewną minkę wrażliwca jest przesłodki. Aż żal, że ja już swoje lata mam na karku, bo bym się z chęcią do niego przytuliła:))) Chyba, że wiek dla niego nie gra roli;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest uroczy :) Naprawdę nie ma się do czego przyczepić, choćby się chciało. Te perełki-koraliki bardzo mu pasują. Ja jedynie jako osoba lubiąca ostrzejsze kolory, dałabym mu troszeńkę ciemniejsze usteczka.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zachwycona Twoim truskawkowym ludkiem! To zestawienie białej główki z czerwienią i zielenią wyglada cudownie. Żałuję, że nie potrafię robić takich pięknych rzeczy na szydełku bo chętnie wydziergalabym taką kolekcję np. Krasnoludków😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Znakomity Truskawkowiec. Identyfikuję się z nim i chętnie bym go przytuliła, bo po jego mince czuję, że tego potrzebuje. Pozdrawiam Alinko.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No jak tu go nie polubić?! Jest piękny, a w dodatku mądry i wrażliwy.
    Pozdrawiam Alinko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jestem nim zachwycona- wiem ile pracy wymaga wysupłanie takiej maskotki, a Ty zadałaś o każdy detal. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest taki fajny, a że zatroskany, to znak, że trzeba go przytulić. Wspaniałe zatrzymanie lata. Wystarczy na niego spojrzeć i już robi się cieplej w coraz chłodniejsze przecież dni :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglada słodko i takie ma perłowe ubranko- jak szata królewska :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mi się podoba, Alinko! Super go wymyśliłaś i wykonanie świetne!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajna nazwa dla laleczki:) I jaki on ma fajny kołnierzyk:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wrażliwcy maja gorzej na świecie, dlatego przytulam mocno :) Ludek bardzo sympatyczny, pięknie wykonany. Usteczka mógłby mieć trochę wyraźniejsze, ale nie wiem, czy taki był zamysł. Pozdrawiam Alinko :))Fajnie, że jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacja, to chyba moja ulubiona z Twoich lal :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Alinko, Truskawkowiec jest uroczy i polubiłam go od razu. I to bardzo. Na pewno znajdzie przyjaciela. Ja bym się z nim chętnie zaprzyjaźniła.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  14. Prześliczny, słodki i uroczy :))). No i oczywiście, że w plenerze, bo gdzież by indziej?!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładna i dokładnie wykonana maskotka :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. W ciężkich czasach przyszło mu żyć to fakt. Ale jest cudowny!!! Taki do schrupania i zacałowania!!! Ślicznie Alinko go zrobiłaś, no i pomysł świetny! Buziaki!:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czuję się podobnie w swoim ogrodzie:) Co tu krytykować Alinko? Maskotka urocza i ślicznie wykonana. Pomysł nietuzinkowy i kapitalny a to bardzo się liczy bo kopiować jest o wiele łatwiej. No i prezentacja wspaniała, taka z przesłaniem do przemyślenia.
    Czekam na kolejne Twoje pomysły. Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak dla mnie jest bomba!! Kolorki takie słodkie nic tylko do zjedzenia. Brawo Ty.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Alinko oczywiście że się podoba 😍 jest taki słodki,przypomina mijające lato,kolory idealnie dobrane,jednym słowem jest CUDNY !!!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaki fajny i wesolutki, super:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest cudowny! Nie wyobrażam sobie, by ktoś mógł go nie lubić. Wspaniała maskotka. Z pewnością sporo czasu Ci zajęło zanim ją ukończyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  22. Myślę, że zaprzyjaźniłabym się z tym małym Truskawkowcem :) Mamy wiele wspólnego ;)
    Pięknie połączyłaś kolory, i widać, że wykonałaś go z wielką radością :) projekt uważam za bardzo, bardzo udany :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Alinko jestem nim zachwycona, rewelacyjny jest, zakochałam się w nim. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  24. O jejku!!!! Jest piękny!!! Truskaweczko nie martw się -jesteś zachwycający :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczna jest ta lala. Ma cudowną minkę :-).

    OdpowiedzUsuń