17 luty to Międzynarodowy Dzień Kota.
Ktoś by powiedział dziwne i niepotrzebne takie święto.
Ale dla miłośników kotów, to taki radosny dzień.
Wiele osób nie wyobraża sobie codziennego życia bez zwierząt.
Jednak są i tacy, którzy z uwagi na różne alergie,
zwierząt futerkowych posiadać w domu nie mogą.
I dla nich powstają moje koty;
Kto do mnie zagląda dłużej, to pewnie pamięta, że tego rodzaju kotów uszyłam wiele.
Były to koty typu klamkowce, które można zawiesić na klamce u drzwi lub okna.
Jednak kiedyś poproszono mnie o kota z ogonem" takim łatwym do ciągnięcia"
dla małego chłopca.
Powstały więc i takie szyjątka.
Dzieciak nie bardzo jeszcze rozumiał, że kotów nie można szarpać za ogon.
Mój kot zdał egzamin, bo chłopczyk ciągnął kota za ogon, wlokąc po podłodze
i ćwiczył równowagę kiedy uczył się chodzić.
Dziś przedstawiam koty niemalże bliźniacze, uszyte z resztek polaru w kropeczki.
Są bardzo miłe w dotyku i bezpieczne dla dzieci.
Kto nie może zapewnić dziecku prawdziwego zwierzaka, to taka alternatywa się sprawdza.
Szczególnie u maluchów.
Koty dają dużo radości, ich mruczanki dobrze wpływają na nasze zdrowie,
cieszmy się więc ich posiadaniem.
Ponieważ lubię koty, szyję i dziergam je z przyjemnością posyłam je więc na wyzwanie:
Pozdrawiam wszystkich maiu, miau:))
Alina
PS. Kolejny post będzie z przyjacielem Kici Koci, Packiem.
Już prawie gotowy...
Twoje koty od zawsze mnie zachwycały,te do ciągnięcia to niesamowity pomysł. Koty w kropeczki są przesłodkie, powodzenia w wyzwaniu. Z okazji dzisiejszego święta, pogłaskałam Twojego/ mojego klamkowego kota za uszkiem :)
OdpowiedzUsuńCmok jak smok :)
Alinko, wspaniałe są Twoje kociaki! Podobnego mam u siebie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne Alinko te kotki, urocze!!! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAlinko Twoje koty są niesamowite, takie - tylko do nich się przytulać! :) Pozdrawia cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kocięta Alinko i mają super kolorki :)
OdpowiedzUsuńTwoje koty są wyglądają tak sympatycznie, że buzia sama się do nich uśmiecha :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przesłodkie kociaki !
OdpowiedzUsuńAlinko jakbym o sobie czytała we wstępie. Znam ten ból :(( No ale chociaż dobrze, że można kotka sobie uszyć :) Alinko uwielbiam te Twoje kocury!!! A dzięki Tobie jestem jednego szczęśliwą posiadaczką :)) Świetny wzór, a z tymi kropeczkami wyglądają uroczo!! Śliczne bliźniacze kotki :) Uściski i miłego dnia życzę!
OdpowiedzUsuńU nas niestety nie może być żadnego zwierzaka (ze względu na chorobę mamy). Do takich cudnych koteczków można się bezkarnie tulić, a kotek do powieszenia na klamce to dopiero fajna sprawa. Pozdrawiam milutko.:)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie kociaki,takie to ja nawet lubię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fajne kropkowe koteczki:) My mamy jednego klamkowca od Dusi. Tylko u nas nie wisi na klamce a na łóżku mojej córci (to największa kociara w rodzinie;)
OdpowiedzUsuńUściski:)
Absolutely fantastic job you have done here. And Thank you for sharing with us
OdpowiedzUsuńUrocze kociaki, aż się chce przytulić :)
OdpowiedzUsuńAlinko, urocze i przytulaśne kociaki :-)
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia życzę, Kochana!
Słodki, wesołe przytulanki- ślicznie wykonane!
OdpowiedzUsuńUrocze są te koty, ale przy mojej alergii na kurz i roztocza nawet takich nie mogę mieć. Dziękuję za przypomnienie o kocim wyzwaniu. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe koteczki, a te figlarne ogonki mają fantastyczny kształt.
OdpowiedzUsuńCudowna kocia parka;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne kociaki:)
OdpowiedzUsuńAlinko, śliczne te koteczki i jakie ładne mają kropeczki.
OdpowiedzUsuńAż sobie sprawdziłam w googlach jak wygląda Pacek:)
Uściski.
Jednak największe powodzenie u dzieci mają kotki klamkowe, słodziaki Ci wyszły...pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczne są te kocurki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAlinko Twoje koty są wspaniałe, śliczne, takie do przytulenia od razu :) Podziwiam za talent i to duży talent, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię koty, choć nie jestem ich fanką. Nie przepadam za kotami w domu, ale krzywdy bym nie pozwoliła im zrobić. Może to wiąże się z tym, że mam na nie alergię, a może dlatego, że jednak wolę psy. Twoje koty- uszytki jednak zachwycają mnie niezmiennie i to koty klamkowce przywiodły mnie w progi Twojego gościnnego bloga Alinko. Buziaki ślę.
OdpowiedzUsuńAlinko, koty są boskie, uwielbiam takie słodziaki - aż zachęcają do przytulania i pieszczot. Przy okazji pięknie dziękuję za zgłoszenie pracy do kociego wyzwania w DIY, życzę powodzenia i pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńZachwycające kocurki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodkie koteczki :-)
OdpowiedzUsuńpiekne koty, czekam za Packiem :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńPrześliczne! Mordeczki mają urocze. Oba kicie do przytulania i całowania:)Słodziaki kociaki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Przesympatyczne mordki kocie,pięknie wygladają,myślę że taką przytulankę chciałby mieć każdy i duży i mały.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w wyzwaniu😊
Cudne są, takie przytulne i przutulaśne ;) przesympatyczne :)
OdpowiedzUsuńUrocze koteczki:))
OdpowiedzUsuńSłodziaki! Uwielbiam koty :D
OdpowiedzUsuńŚliczne, mięciutkie, chętne do przytulania. Dziękuję za udział w naszym kocim wyzwaniu. Pozdrawiam cieplutko i milutko jak te kotki na zdjęciu. :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze kociaki, zwłaszcza te kropeczki słodkie ☺ Dziękuję za udział w wyzwaniu DIY i życzę powodzenia ☺
OdpowiedzUsuńInka z DT
clipping path service
OdpowiedzUsuńPhoto Retouching Services
raster to vector conversion service
clipping path service
Photo Editing Services
raster to vector conversion service
Bardzo ciekawie napisane. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuń