W lutym u Reni na blogu w tym poście,
można zmierzyć się z motywem serce.
Ponieważ moje zmagania z bajkowymi kotami zajęły mi trochę czasu,
dopiero na koniec miesiąca przedstawiam sercową pracę.
To, że powstało serce nikogo nie muszę przekonywać, ale cały mój zamysł wygląda tak;
Inspirację znalazłam tu.
Spodobała mi się kaktusowa dekoracja i stworzyłam własną.
Kaktusy uszydełkowałam z bawełnianej włóczki,
posadziłam na kulce silikonowej w szklanym opakowaniu po świeczkach.
Te niby doniczki owinęłam grubym filcem i okleiłam taśmą.
Całość prezentowanej dekoracji ma ok. 40 cm długości, a literka l niecałe 20 cm wysokości.
Z taką dekoracją oczekuję wiosny.
Słońca już coraz więcej, słychać świergot ptaszorków, ale ranki nadal z temperaturą zimową.
Wiosno, czekam i czekam...
A to zdjęcie przy oświetleniu, niestety szarość popołudniowa daje się jeszcze we znaki.
Moją kaktusową pracę pędzę zgłosić na wyzwanie u Reni
Bardzo dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze dotyczące moich kocich zabawek.
Sami widzicie, że szydełko teraz mam często w rękach.
Pozdrawiam serdecznie,
Alina