W ostatniej chwili jeszcze w listopadzie wrzucam parę dekoracji adwentowo-świątecznych. Wykorzystałam przede wszystkim szyszki modrzewiowe, lekko ozłocone lub podbielone, maleńkie bombeczki, no i oczywiście świece.
Kolejne rękoczyny mam rozpoczęte, więc pewnie wkrótce pojawią się na blogu.
Pozdrawiam, niektórym do jutra:)), bo mam wielkie zaległości w odwiedzinach.
Wszystkie piękne- uwielbiam takie stroiki!
OdpowiedzUsuńrównież uwielbiam stroiki naturalne, ale także innej maści!! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńja w tym roku zdecydowanie nie jestem na czasie i robię różniste rzeczy tylko nie mają wiele wspólnego z aktualnymi świętami- no cóż czasami się zdarza JAK WIDAĆ:)
OdpowiedzUsuńCudowne są! :)
OdpowiedzUsuń"obrączki" na świeczki są cudne! zakochała się w nich!
OdpowiedzUsuńBUZIAK
Przepiękne stroiki :) szczególnie ten duży szykowy skradł moje serce :)
OdpowiedzUsuń