A na koniec trzy komplety: coś na szyję i coś na rękę w różnych wersjach kolorystycznych: wrzosowy, benzynowy i stare srebro (tylko z nazwy, koło srebra nawet nie leżało, ale efekt cieszy oczy).
Pozdrawiam cieplutko w mroźny niedzielny wieczór. Dziękuję za odwiedzinki i komentarze:))
2 komentarze: