Dziś przedstawiam Wam upominek od Ewy,
która prowadzi bloga Artesania-rękodzieło.
W grudniu umówiłyśmy się z Ewą na prywatną wymiankę.
Ja zrobiłam dla niej pudełko z niezapominajkami, a Ewunia przygotowała dla mnie ponczo.
Ewa jest specjalistką od dekorowania ubrań filcem.
Wiedziałam o tym zaglądając na jej bloga,
ale że taki wspaniały efekt można osiągnąć nie przypuszczałam.
Powiem szczerze, żadne zdjęcie nie potrafi oddać uroku tego poncza.
Niestety nie posiadam manekina więc zdjęcia zrobiłam na wieszaku,
i na ludziu;
A zbliżenie prezentuje się tak;
Oprócz poncza zostałam jeszcze obdarowana filcową broszką;
Kiedyś zaliczyłam przygody z filcowaniem,
ale takich wspaniałych prac nigdy nie udało mi się stworzyć.
Ewuniu, serdecznie Ci dziękuję za tak piękny upominek. 😊😘
Te filcowe prace to WIELKIE Twoje serce !!!
Na koniec posta jeszcze się czymś muszę pochwalić.
Na moim małym balkonie od pewnego czasu stołują się sikorki.
Mają karmniczek i wiszące kulki z ziarenkami.
Sikorka to przecież nic niebywałego nawet w wielkim mieście.
No ale dzięcioł, tu już coś!
Wypatrzyłam go jakiś czas temu, ale miałam problem aby go uchwycić w obiektywie.
Ale udało się przez rozchylona firankę.
Pazurkami trzyma się muru a dziobem wyjada ziarna robiąc mnóstwo hałasu.
Kiedy okno miałam odsłonięte przysiadał na murze i odlatywał.
Nie był pewien gospodarzy.
Jednak ja cierpliwie czekałam na niego aż się udało zapisać jego wizyty.
Bardzo mnie cieszy widok takich gości w mojej niewielkiej stołówce.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie, do kolejnego spotkania,
Alina
Jejciu Alinko, jakie super to zdjęcie z dzięciołem. Hałasu gdy sobie stuka to nie zazdroszczę., ale samego takiego ptaszka za oknem to i owszem, ja kocham ptaszki :) A ponczo masz teraz prześliczne i te kolorki... ach :)
OdpowiedzUsuńale cudowne pnącza, filcowanie jest dla mnie czarną magią :) ciekawie tez wykonana broszka. A dzięciołek chciał się przywitać :)
OdpowiedzUsuńWow, cudowne ponczo!Podziwiam, bo mimo że sama też bawię się filcem, to jeszcze trzeba umieć nim malować, a to już dla mnie (antytalencia malarskiego) za dużo;)
OdpowiedzUsuńWspaniały gość Cię odwiedził!
Pozdrawiam Alinko:)
Alinko ponczo robi wrażenie! Piękne!!! A te kwiaty to mistrzostwo! Wspaniały wymiankowy prezent :)). I masz ślicznych gości balkonowych :)). Buziaki!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne poncho i do tego jeszcze magnolie, cudo :)
OdpowiedzUsuńAlinko te filcowe kwiaty są przepiękne. maja ludzie talent nie da się ukryć. Wymianka bardzo udana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękne ponczo :) A i gość niecodzienny ;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle masz miłego gościa, Alinko. U mnie głównie sikorki balkon okupują, są też dzwońce, a dzisiaj pojawił się szczygieł.
OdpowiedzUsuńPonczo jest zachwycające.
Ściskam.
Ponczo okazałe :) z pewnościa grzeje i miło otula w ten chłodny czas :) sikorki i u mnie czasem goszczą :)
OdpowiedzUsuńWow, ponczo wygląda jak malowane farbami A nie filcem:) super efekt, piękny prezent :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ujęcie dzięcioła! Nie spodziewałabym się takiego gościa ;)
Panczo marzenie! Pięknie zostałaś obdarowana. :) Takie piękności za oknem i to tak blisko to marzenie moje. Przemiło się patrzy. Stołówka niewielka, a dla tych małych naszych przyjaciół jest na wagę złota. Piękny z Ciebie człowiek. Posyłam serdeczności same. :))))
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent dostałaś - filcowanie to dla mnie to czarna magia:)
OdpowiedzUsuńCoś cudownego, poncze prezentuje się pięknie, podziwiam zawsze takie zdolności :) Alinko a gościa masz bardzo ciekawego :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZaglądam do na blog Ewy i podziwiam jej dzieła są piękne. Szczęściara z Ciebie bo prezent śliczny no i gość niezwykły. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia z tym dzięciołem Alinko, to dopiero gość!
OdpowiedzUsuńPonczo podziwiałam już u Ewuni, jest prześliczne.
Przesyłam serdeczne uściski:)
Rzeczywiście przepiękne ponczo!!! Uściski:)
OdpowiedzUsuńPiękne ponczo. zawsze mnie zachwycają takie filcowane prace. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAlinko, wymiana to była przyjemność. Szkatułka Marysi prawie cała zapełniona. Jak ostatnio widziałam to tylko w dolnych 2 przegródkach było trochę miejsca i zupełnie na dole. Pewnie niedługo okaże się znowu za mała.
OdpowiedzUsuńPiękny widok masz z okna. Pozdrawiam cieplutko.
Alinko, cudowna ozdoba poncza! Nawet przez myśl by mi nie przeszło, że można filcem cokolwiek udekorować?! A już na pewno nie myślałam , że coś z odzieży?! No wspaniała praca! Nie znam Ewy, ale w moim imieniu złóż jej gratulację;) A zdjęcia tych ptaszyn - po prostu rewelacyjne?!Pozdrawiam Cię cieplutko Alinko i życzę miłego weekendu;)
OdpowiedzUsuńCudowne i bardzo oryginalne ponczo- podziwiam!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Przepiękna praca,piękne kolory super to wygląda.
OdpowiedzUsuńZnam Ewy prace, jej poncza są cudne, warto było się wymienić 😊
OdpowiedzUsuńDzięcioł za oknem, wspaniały gość, u mnie tylko sikorki 😊
Pozdrawiam Alina
Cudowne ponczi, i na dodatek z magnoliami😲😍😍
OdpowiedzUsuńOczywiście ponczo😁
UsuńSuper ponczo a magnolie cudowne
OdpowiedzUsuńTo ponczo jest absolutnie piękne. Naprawdę robi wrażenie:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)