Dziś chciałabym zaprezentować ciekawe miejsce w Muszynie, gdzie spędziłam ostatni weekend.
Muszyna to małe miasteczko w Beskidzie Sądeckim znane jako uzdrowisko.
Oprócz kompleksu sanatoryjnego w Muszynie można podziwiać Ogrody Biblijne koło kościoła oraz Ogrody Sensoryczne nieopodal sanatorium.
O ogrodach można było poczytać w lipcu i sierpniu na portalach internetowych.
Ja jednak chciałam Wam pokazać zupełnie coś innego.
A jest nią kawiarnia SZAROTKA w samym rynku.
Miejsce z daleka niepozorne, przyciągające wzrok zwisającymi surfiniami.
Urzekło mnie to miejsce dawnym klimatem, takim stworzonym z wielkim sercem.
Stoły nakryte są pięknymi szydełkowymi obrusami.
Słodkości, kawa, herbata moim zdaniem wyborne, chociaż nie próbowałam wszystkiego.
A czy pamięta ktoś takie jeszcze biblioteczki?
Dziś internet, czytniki książek, e-booki, a książki papierowe odchodzą do lamusa.
Jedząc szarlotkę rozkleiłam się tu w swoich wspomnieniach i niespełnionych marzeniach.
Polubiłam tę miejscowość ubiegłej jesieni z uwagi na dużą możliwość
przemieszczania się po niej i okolicy rowerem.
Dziś do wspomnień z Muszyny dołączam kawiarnię Szarotka.
A Wy co o niej sądzicie? Czy kogoś jeszcze dobrze nastrajają takie miejsca?
Pierwsze zdjęcie, z perspektywy długiego stołu, do mnie nie przemówiło, poczułam się jak na sali weselnej, jednak po chwili zupełnie inaczej. Płyty winylowe na ścinie, biblioteczka, bo dla mnie książka, to stos stron w odpowiedniej ( najlepiej twardej ) okładce. Lubię usiąść z taką z kubkiem kawy i jakimś fajnym ciachem ... Niezwykle urokliwe miejsce, niestety nigdy tam nie byłam, a chyba powinnam, prawda ? Dzięki za fajne namiary. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńPs. Może kiedyś spotkamy się na ścieżce rowerowej, co Ty na to ? Do 26.09. jestem na chodzie, a później to dopiero na wiosnę :(
Piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczna kawiarenka!
OdpowiedzUsuńJa też lubię się rozmarzyć, powspominać...
Bardzo stylowe i ciepłe miejsce :)
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka! Miłego weekendu! :))
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ciepłe przytulne miejsce.Miłej niedzieli.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńByliśmy kila lat temu z mężem przejazdem w Muszynie i powiem , że zachwyciła mnie ta mała, ale urokliwa miejscowość :)
OdpowiedzUsuńBardzo przytulna ta kawiarenka :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKlimatyczne miejsce ;)
OdpowiedzUsuńOj w Muszynie byłam naście lat temu. Nie było wtedy jeszcze ani jednych, ani drugich ogrodów. Kawiarenki nie kojarzę. Pamiętam za to pysznego pstrąga 😀
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce ! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, moze jeszcze kiedys zawitam w Muszynie ;-)
OdpowiedzUsuń