Wiem, wiem powiecie, że tylko serwetki dziergam.
Jednak dziś pokażę dużą w kolorze słońca i robię przerwę w szydełkowaniu.
Zrobiłam ją z niewiadomego kordonka w rozmiarze 60 cm średnicy.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających bardzo radośnie i słonecznego weekendu życzę:))
Serwetka prawdziwie słoneczna :)
OdpowiedzUsuńNie martw się też tak mam, że jak się czepię tego szydełka to inne prace nie mogą doczekać się kiedy je skończę :)
Cudowna!!!!!!!!!! Więcej słońca!
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuń____________________________
Pozdrawiam serdecznie, Ada!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
Alinko, patrzę i podziwiam jaka jest śliczna, niteczki tak pięknie ułożone!!! Pozdrawiam słonecznie ☀
OdpowiedzUsuńWzór świetny, ale nie mój kolor, poprzednia bardziej mnie oczarowała pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńFaktycznie słoneczna :) Śliczności!
OdpowiedzUsuńWesoła i słoneczna!
OdpowiedzUsuńPiękna i słoneczna jak dzisiejsza sobota serwetka :)
OdpowiedzUsuńPiękna, jak dla mnie wręcz misterna praca
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, to mogę je oglądać bez końca :))))
OdpowiedzUsuńŚliczna, równiutka i radosna serweta!
OdpowiedzUsuńFajnie, że potrafisz zostać dłużej przy jednej technice, bo to udoskonala warsztat, pozwala znaleźć ułatwienia. A ja wiecznie ciągnę kilka sroczek za ogonek...
Jak masz ciąg do szydełka to dlaczego niby masz przestać? Twórz dalej takie słoneczne serwetki 😃
OdpowiedzUsuńwłaśnie
Usuńdobrze gada! :-)
Alu jak się lubi robić na szydełku to się robi.Ja mam to samo.Obiecałam robić coś innego wszystko mam w domu ,ale co szydełko w rękę i robię kolejny obrus.Serwetka jest śliczna .Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńŚwietny kolorek :)
OdpowiedzUsuń