Pokażę ostatnie moje ozdoby wielkanocne, by sięgnąć po coś nowego.
Szydełkowa serwetka sprawdziła się na wielkanocnym stole, a później zagościła na kilka dni w kuchni.
Nastrój świąteczny uleciał już, zabieram się więc za zobowiązania wymiankowe.
Zachęcam do imieninowej wymianki karteczkowej u Kingii.
Spodobały mi się te zabawy, bo narzucone terminy mobilizują mnie do pracy.
Pozdrawiam, Alina
Wianki śliczne, ale serweta jeszcze ładniejsza! :)
OdpowiedzUsuńAlniko, cudnie u Ciebie było! Wspaniałe te ozdoby! jestes naprawdę uzdolniona! Buźka!
OdpowiedzUsuńPiękne są te wianki! Ten ptaszek z gniazdkiem totalnie mnie zauroczył. :)
OdpowiedzUsuńCudne wianuszki.Myślę, że przyszły rok będzie u mnie należał do wianuszków w różnej postaci:)
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło.
Wianuszki przepiękne, pierwszy powalił mnie kolorystyka i oryginalnością :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wianuszki :-)
OdpowiedzUsuńSerweta cudna! Piękny kolor i doskonały wzór :-)
Pozdrawiam serdecznie.
ten pierwszy wyszedł cuuuudny!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ozdoby :)
OdpowiedzUsuńPiękne wianki - ten z ptaszkiem jest bardzo oryginalny i uroczy. A serwetka ma ciekawy wzór :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń