20 lutego 2011

Witam w 2011 roku

Wiem, wiem dlugo mnie tu nie bylo. Ale jak to w życiu bywa nie ma co plakać nad rozlanym mlekiem to i ja tlumaczyć się nie będę a zabiorę się do pracy i pokazywania co mi się udalo wydekupażować.
Za oknem znowu zima, niby bialo ale jakos szaro i ponuro.
Pokazuje więc male lampiony, którymi upiększalam stól swiąteczny, ale i teraz lubię nimi ogrzewać smutne nastroje. Proszę popatrzeć.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz