I jak tu nie kochać blogowego świata?
Tyle ciepłych słów pod poprzednim postem otrzymałam 😊😂,
dziękuję Wam bardzo serdecznie 😘😘😘
Skoro szydełkowa lala Wam się spodobała,
będę zatem zgłębiać tajniki szydełkowych zabawek, obiecałam sobie.
A dziś przychodzę ze szklanym lampionem.
Każdy listopadowy dzień jest coraz smutniejszy, ciemny i ponury.
Pewnie będzie tak do świąt, a potem czekanie na wiosnę i w sercach będzie jaśniej.
Ale to dopiero będzie...
Co roku przed świętami robię różne dekoracje, którymi obdarowuję hospicjum.
W tym roku zaczęłam od szklanego lampionu;
Zrobiłam go z pucharka, który używałam na słodycze.
Trochę się w moim domu opatrzył, więc zmienił przeznaczenie.
Okleiłam go najpierw papierem ryżowym, ozdobiłam serwetką, polakierowałam.
Potem lekko ośnieżyłam, dodałam nieco brokatu, a roślinki podkreśliłam pearl-penami.
Mam nadzieję, że kogoś taka dekoracja ucieszy.
Bardzo lubię blask i ciepło świecy.
Daje pozytywną energię i nadzieję na jakieś dobro.
Dzielę się takim moim wytworem i zgłaszam na wyzwanie Szuflady
Może komuś się spodoba, kogoś zainspiruje do przerobienia szklanego naczynia.
Żegnam się pozdrawiając Was bardzo ciepło w blasku płonącej świecy,
Alina
Prześliczny - muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPrześliczny lampion! Jak widać w pucharku świeca też może efektownie wyglądać :))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne jest to drugie życie Alinko, lampionik wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia :)
Przepiękny lampion, może i ja kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Alinko lampion prześliczny :) a lalunia słodka i śliczna, ojej minął mi wpis, ale spojrzałam wstecz, cudna jest, jeny zawsze mi żal, że nie umiem szydełkować, robiłabym mojej niuni też takie cudne lale jak ty :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńAlinko, uwielbiam takie prace, metamorfozy, przeobrażenia i inne twórcze "coś z niczego". Twój lampionik jest obłędny, a ze świecą wygląda wprost magicznie, w pełni oddaje już świąteczny nastrój. Pozdrawiam serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny lampion:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny lampion Alinko.:) Pozdrawiam milutko.:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lampiony, Twój przepiękny!
OdpowiedzUsuńI wyszła fajna dekoracja! Też lubię ciepło i blask świec.
OdpowiedzUsuńUściski:)
Od niedawna zbieram małe szklane pojemniczki, by później przerobić je na lampiony. Twój pomysł mnie "doinspirował", jest kropką nad "i" mojego pomysłu. To pewnie te listopadowe i grudniowe mroki są źródłem podobnych natchnień. :-)
OdpowiedzUsuńAlinko, bardzo mi się podoba Twój lampion. Co ważne zainspirowałaś mnie , w tym roku jeszcze nie tworzyam lampioników, a jakieś bazy sa w zanadrzu. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAlinko jest świetny ten lampionik . tez robiłam kiedyś podobne ze starych kieliszków. Nadal bardzo mi się taka dekoracja podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo szczytny cel i piękny lampion. Trzymam kciuki za wyzwanie. Co do lali, to ja też zbieram się do spróbowania, a kusisz strasznie :) ściskam mocno ;*
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podoba Twoja praca:)
OdpowiedzUsuńPiękny, nastrojowy i romantyczny :)
OdpowiedzUsuńAlinko, przepiękny, bardzo klimatyczny lampionik, idealny na zimowe wieczory.
OdpowiedzUsuńUściski.
Światło świec ma w sobie coś magicznego, toteż lampionik na pewno niejednego ucieszy :)
OdpowiedzUsuńPiękny lampion.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja lubię świece i świeczniki dają taki fajny nastrój w domu, szczególnie wieczorem. Twój lampion Alinko jest śliczny, na pewno sprawi komus przyjemność siedzenie przy nim :)
OdpowiedzUsuńAlinko, masz dobre serduszko! Lampion jest piękny więc na pewno sprawi dużo radości. Lubię palić świece, ale z umiarem :) Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie, ale najważniejsze jest jego przeznaczenie. Na pewno komuś rozjaśni te najcięższe w życiu chwile. Ściskam:)
OdpowiedzUsuńJaki przepiękny lampion :-) Też lubię światło świec, ale, paradoksalnie, nie czuję potrzeby posiadania takich ozdobników u siebie, wolę podziwiać je u kogoś.
OdpowiedzUsuńPiękny dar, od serca. Jest piękny, więc sprawi dużo radości. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńMasz wielkie serducho Alinko! Lampion prześliczny. W zimowy czas uwielbiam otaczać się świeczkami zapachowymi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękny lampion,daje super nastrój.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł z wykorzystaniem pucharka na lampion.
OdpowiedzUsuńJest piękny i delikatny, na pewno rozjaśni szaro bure dni :)
Śliczny !!!
Pozdrawiam ciepło 😊🌺
Ania.
Bardzo udany projekt :)
OdpowiedzUsuńAleż on cudnie wygląda, Alinko! Pozdrawiam bardzo gorąco:)
OdpowiedzUsuńPiękny, śliczny motyw!!!
OdpowiedzUsuńLampion śliczny, pięknie wygląda, miło komuś będzie usiąść przy takim światełku :)
OdpowiedzUsuńWow! Jestem pod wrażeniem Twojej pracy oraz inicjatywy ;) To idealny przykład, że jeśli tylko się chce to da się zrobić coś z "niczego" ;) Zainspirowałaś mnie, ja właśnie szukam pomysłu na świąteczne dekoracje i bardzo podoba mi się Twój pomysł. Jest to dość proste w wykonaniu, a jednocześnie pięknie wygląda! :) Dziękuję za inspirację, pozdrawiam cieplutko ;)
OdpowiedzUsuń