Kilka dni temu dostałam wymiankowy upominek od Ali z bloga
dom z mozaikami. Bardzo się ucieszyłam z takiego bezokazjonalnego prezentu. Tym bardziej, że Ala podarowała mi bransoletki wykonane techniką, której jeszcze nie opanowałam i wiele innych fajnych rzeczy. Nie będę się jednak rozpisywać, powiem tylko serdecznie dziękuję i pokazuję co zawierała cała przesyłka.
Opowiem jednak; to co przedstawia powyższe zdjęcie to chustecznik uszyty z góralskiej chusty zwanej tybetka.
Na końcu przedstawiłam wspomniane bransoletki robione
metodą sznura tureckiego-chyba nie pokręciłam nazwy.
A na koniec zdradzę, że w przesyłce była jeszcze czekolada,
a że gorzka to niby "dietetyczna", więc szybko została pochłonięta zanim upominek uwieczniłam na zdjęciu.
Jeszcze raz gorąco Ali dziękuję i przepraszam, że swoją przesyłkę nadałam dopiero wczoraj.