Boże Narodzenie nie zimowe, jednak miało dla mnie swój urok. Rodzina, kolędy, wspólne biesiadowanie to najwspanialszy klimat jaki znam bez względu na aurę za oknem.
Jak święta to choinka, dekoracje. W tym roku najwięcej przygotowałam stroików i świątecznych wianków. Jakoś do bombek nie miałam serca i nie zmusiłam się do wymyślania nowości.
A więc to co udało mi się wytworzyć:
Teraz chciałam pochwalić się prezentem od Dusi, jaki otrzymałam w ramach wymianki.
Dusia podarowała mi dwie piękne poduszki, które zdobią moją kanapę i misterne szydełkowe śnieżynki.
Dziękuję serdecznie za te wspaniałości.
Na koniec pokażę kartki wysłane z upominkami w ramach akcji Jest Robótka.
Cieszę się, że udało mi się obdarować kilka osób, które czekają co roku na jakiś gest ludzi dobrej woli.
Pozdrawiam cieplutko pomimo mrozu za oknem i życzę jeszcze troszkę świątecznego nastroju:))