A teraz same kolczyki. Mają wielką zaletę-są bardzo leciutkie.
Robiąc zdjęcia moim "maczkom" przypomniałam sobie o maczkowym drewnianym pudełeczku.
I na koniec zapowiedziane broszki-"kwiatki bez nazwy".
Kolor różowy, ale spokojny, przybrązowiały troszkę i przez to bardzo ciekawy.
Wszystkie broszki na swój sposób ożywiają letnie żakiety, sweterki i szale.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, dziękuję za każde słówko tu zostawione:))