29 września 2015

Candy u Agnieszki

Tak sobie wędruję po nowych blogach; oglądam, podziwiam, czasami rozsiadam się na dłużej.
I tak  trafiłam na bloga Agnieszki, która proponuje scrapkowe candy. Jak widać u mnie było wiele razy do scrapowania jest mi daleko albo nawet bardzo daleko, ale choć troszkę chciałabym się poduczyć. Wobec tego zapisałam się na candy. Obiecuję nie będę stawać do scrapkowych konkursów, ale czasem chciałabym sobie zrobić jakąś karteczkę poważniejszą niż te wykonywane do tej pory.
Ot takie moje dzisiejsze marzenie...


Pozdrawiam, mówiąc do jutra:))

28 września 2015

Wrześniowa królisia

... a dokładniej wrzosowa. Dzięki udziale w wyzwaniu Cyklicznych Kolorków u Danutki  dostrzegłam inną wyzwaniową zabawę, do której postanowiłam dołączyć. A jest nią:


Bardzo podobają mi się wrzosy i co roku goszczą na moim parapecie okiennym. 
Do kwiatowej dekoracji okiennej dorzuciłam dzisiaj króliczkową Wrzosową Panienkę;





Pracę tę zgłaszam na wyzwanie na blogu  Agaty.
Na koniec pokażę jeszcze mojego królika Marchewę w gustowniejszym kapelutku



I jak lepiej?
Pozdrawiam, dziękując za każdy pozostawiony komentarz:))


25 września 2015

Lniana torba i inne niespodzianki

Podjęłam kolejną próbę uszycia i udekorowania lnianej torby.
Takiej na zakupy, na książki albo na co kto chce. Torbę przygotowywałam dla Ewy, która latem wygrała u mnie konkurs na pierwszy komentarz do mojego dwusetnego posta.
Czas goni jak szalony i dopiero teraz sfinalizowałam prezencik.


I moja niespodzianka w całości:


16 września obchodziły imieniny Justyny. W ramach karteczkowej wymianki imieninowej zorganizowanej przez Kingę posłałam Justynie taką prezentową przesyłkę;



Ewie gratuluję wygranej, Justynie składam jeszcze raz najlepsze życzenia, 
a pozostałych odwiedzających serdecznie pozdrawiam.
Do miłego:))

23 września 2015

Bransoletki w oliwkowym kolorze

Siłą rozpędu dziergło mi się dwie bransoletki koralikowe w kolorze oliwkowym z maleńkimi kropelkami oliwy z oliwek. Zapięcia też są oliwkowe.




Zdjęcia wykonane w towarzystwie liści dębu i żołędzi, by choć trochę dostrzec różnicę kolorów
-zielonego i oliwkowego.
Wszystko na oliwkowo, gdyż wytwór ten zgłaszam na wyzwanie cyklicznych kolorków u Danutki.
Na dowód tego odpowiedni banerek:

  
Pozdrawiam i lecę poczynić odpowiednie zabiegi na blogu Danusi:))

22 września 2015

Koralikowa biżuteria

Na pożegnanie lata chce przedstawić koralikowe biżutki; bransoletki i naszyjniki.
Zatęskniłam za szydełkowaniem koralikowym i powstały nowe dekoracje. Mam nadzieję, że jesień od jutra nie powita deszczem i chłodem i będę mogła jeszcze wykorzystać nowe ozdoby.




Pozdrawiam, życząc udanego wieczoru:))


20 września 2015

Dziękuję tym, którym się dużo chce...

Witam wszystkich do mnie zaglądających!
Tym razem post inny niż poprzednie. Chciałam bowiem wszem ogłosić, że dziś bardzo dziękuję tym, którym się bardzo dużo chce robić dla innych i zachęcić, byście zajrzeli na bloga Lidzi i Danusi.

Wyjaśniam dlaczego: Danusia od ponad roku organizuje przednią zabawę CYKLICZNE KOLORKI U DANUTKI. W każdym miesiącu proponuje wykonać jakąś pracę w wyznaczonym kolorze. W lipcu minął rok rękodzielniczej wyzwaniowej zabawy.


W związku z takim jubileuszem (czytaj: 12 miesięcy) Lidzia postanowiła przygotować prezent niespodziankę dla pomysłodawczyni i realizatorki zabawy.  Zaprosiła chyba 200 osób do przygotowania jednej karty A4 do albumu. Z nadesłanych kart powstał w jej rękach wspaniały pamiątkowy album rocznicowy, który przesłała Danusi. Warto obejrzeć to jej dzieło oraz karty, które przygotowały osoby biorące udział w "kolorowych wyzwaniach".


(Zdjęcie powyższe zapożyczyłam z bloga Lidki.)
Mnie udało się wziąć udział w kolorowej  zabawie w ciągu pierwszych dwunastu miesięcy 
tylko jeden raz, a drugi z okazji wspaniałej rocznicy. 
Mimo to, przygotowałam kartę jako wdzięczność i podziękowanie dla obu twórczych PAŃ.
Cieszę się bardzo, że mogłam je poznać w blogowym świecie i zobaczyć ich twórcze pomysły.

Realizacja mojej karty odbyła się w wielkim pośpiechu podczas urlopu nad morzem, 
przy skąpej ilości materiałów zabranych z domu.


A zdjątko lichutkie zrobione na maleńkim stoliku przed nadaniem na poczcie.
Pozdrawiam cieplutko, do następnego razu:))

18 września 2015

Królik Marchewa

Nie wiem dlaczego go tak nazwałam, ale Marchewa i już.
Po wyszydełkowaniu kilku dyń powiedziałam stop dyniom i co teraz,  kiedy zostało sporo pomarańczowego kordonka. Zdecydowałam się spróbować marchewek.
Powstały trzy, bo niby po co mi marchewki? Dorobiłam im koszyczek, a na koniec ubrałam golasa króliczka, który leżakował w szafie od wiosny.
I mam królika Marchewę. Marchewa jest słusznego wzrostu; mierzy bowiem 46 cm.




Tak sobie patrzę teraz na niego i chyba zmienię mu ten lniany kapelutek, bo smutny jakiś mój króliś.

I marcheweczki w zbliżeniu, by pokazać, że są naprawdę szydełkowe:




12 września 2015

Dynia

to dla mnie jesienna królowa warzyw.
Na pierwszy rzut oka wygląda jak warzywo z dużą nadwagą, jednak na poważnie jest ona warzywem o dużych walorach zdrowotnych. Jest niskokaloryczna i bogata w witaminy oraz składniki mineralne. Przeciwdziała chorobom układu krążenia, gdyż jest doskonałym antyoksydantem. Spożywanie przetworzonej dyni wzmacnia układ odpornościowy, pobudza trawienie, obniża poziom tłuszczów we krwi, działa uspokajająco, pomaga w dolegliwościach nerek.
I powiedzcie sami czy nie warto ją kochać?
Ja dynie uwielbiam i w wyniku tego uwielbienia uszydełkowałam małe wersje tego warzywa.


Mój szydełkowy urobek fotografowałam w towarzystwie dyni hokkaido; japońskiego gatunku, 
który wielkością przypomina dynie ozdobne.
Lubię ten rodzaj dyni, ponieważ pozwala na jednorazowe jej wykorzystanie.



Zachęciłam choć troszkę do spożywania dyni?
Pozdrawiam, dziękując za Wasze odwiedziny i pozostawiane komentarze:))


9 września 2015

Sierpniowe imieniny

Zgodnie z moim udziałem w wymiance imieninowej u Kingi w sierpniu posyłałam niespodzianki dla Zuzanny obchodzącej imieniny 11 sierpnia i Sandry (Ke$ha DIY) świętującej 26 sierpnia.
Dla Zuzanny przygotowałam:




A dla Ke$ha DIY posłałam taka niespodziankę:




Jeszcze raz obu solenizantkom życzę wszystkiego najlepszego, by spełniały się im wszystkie marzenia.
Pozdrawiam, do miłego:))