Ale pewnie niedługo moje "schowki" pójdą w świat.
Na początek drewniana skrzyneczka bejcowana kolorem wenge, ozdobiona serwetką i perlen-penem w złotym kolorze.
I druga w tonacji bladego fioletu, dekorowana w podobny sposób jak pierwsza.
Ta natomiast ma dwa wkłady na drobniejszą biżuterię np. kolczyki.
Pozdrawiam miłych gości mojego bloga i idę kończyć kolejny "schowek". :)
ja już mam wszystko w skrzyneczkach i pudełeczkach i nie ustaję w szukaniu:)
OdpowiedzUsuńDrewniane skrzyneczki śliczne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie skrzyneczki, z resztą nie tylko ja. Fioletowa to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, pięknie zdobione.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kombinacja motywów :)
OdpowiedzUsuńObie są śliczne ale pierwsza jest, jak dla mnie, genialna, taka w "japońskim stylu", który bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Magda :)
www.maagdas.blox.pl