dziś w wiosennym klimacie.
Kto częściej do mnie zagląda, to wie, że bardzo chętnie dekoruję sobie wieszaki.
Traktuję je jako uniwersalny prezent.
Jak nie wiem lub nie jestem pewna czym mogę komuś zrobić przyjemność,
to obdarowuję go wieszakami.
Wzory często się powtarzają, ale to za sprawą wielkości elementów na serwetkach.
A poza tym niektóre lubię bardziej, inne mniej.
Dziś takie mam do pokazania:
i z ukochanymi niezapominajkami;
Tych ostatnich w ciągu kilku lat zrobiłam chyba najwięcej.
Każdy wieszak pomalowany jest aksamitnym lakierem, by przyjemnie się go brało do ręki.
To taki ciekawy atut tego przedmiotu.
Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego niedzielnego odpoczynku:))
Do kolejnego napisania...
Niezmiennie zachwycają, dzisiejsze obie wieszaczkowe odsłony są przepiękne. Gdybyś kiedyś w przyszłości też nie wiedziała czym mi zrobić przyjemność, to już wiesz. Do następnej wymianki :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Alinko masz rację takie wieszaki to piękny prezent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Alinko są piękne i wiem co mówię, bo teraz i ja jestem ich szczęśliwą posiadaczką, za co jeszcze raz Ci bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńBeautiful decoupage, Alina!!!!!!!!! Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńDwa pierwsze wzory piękne, ale jak doszłam do niezapominajek to dech mi zaparło... przecudowne!!! Uwielbiam te malńkie kwiatuszki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alinko:)
Super wieszaczki, aż żal było by je chować do szafy. Pozdrawiam Alinko.:)
OdpowiedzUsuńAleż one bosko wyglądają:D Aż chce się mieć takie w szafie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Jesteś dla mnie wieszakową mistrzynią!
OdpowiedzUsuńCudne wieszaczki!
OdpowiedzUsuńJestem szczęśliwą posiadaczką Twoich wieszaczków Alinko więc wiem jak są urocze. Robisz to wspaniale! Miłego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńAle piękne! Takich ładnych wieszaków szkoda byłoby mi używać :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWieszaki śliczne. Wiesz Alinko, ja też lubię dekorować wieszaki, to takie przyjemne zajęcie i są one miłe dla oka:)
OdpowiedzUsuńNie używałam takiego lakieru, na pewno jest fajny. Muszę kupić.
Zachwycające! Aż bym mi było żal na nich coś powiesić, żeby nie zniszczyć :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) wiem, bo mam :) podzieliłam się z Izabelą mamy po jednym :) a niezapominajkowy jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńUnas fotos preciosas! que tengas una feliz semana!te espero por mi blog!💜💜💜
OdpowiedzUsuńPiękne i oryginalne wieszaczki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Alinko :-)
Śliczne wiosenne wieszaczki :)
OdpowiedzUsuńPiękne wieszaki.Super wzory i kolory, miły prezent .Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTakie piękne wieszaki to każdy chciałby dostać :)
OdpowiedzUsuńSą cudowne!!!!!!!!!! mam kilka sztuk podobnych- uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńUrokliwe, wiosenne wieszaczki - też kocham niezapominajki - są takie wdzięczne i w moim ulubionym kolorze :-) Uściski i gorące pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne, zwłaszcza te z niezapominajkami :-) Decoupage nie wciągnął mnie - ot, z ciekawości spróbowałam, żeby zobaczyć, co to jest i z czym to się je i to wszystko, ale zdobione w ten sposób wieszaki ciągle za mną chodzą i może kiedyś je zrobię.
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńCudne są i niezmiennie się nimi zachwycam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne wieszaki
OdpowiedzUsuń