Wybaczcie moje opóźnienie. A teraz mam jeszcze problem z udokumentowaniem tysięcznego komentarza.
Zechciejcie uwierzyć na słowo - kto to, a ja zasięgnę języka jak to dobrze Wam pokazać.
Albo ktoś z Was mi podpowie? - proszę!
Na razie ogłaszam autorkę tysięcznego komentarza na moim blogu: jest nią Aneta z bloga anett-art.blogspot.com. Gratuluję zwyciężczyni, a wszystkim zostawiającym miłe słówko serdecznie dziękuję.
Niespodziankę wysyłam po otrzymaniu adresu.
Aby nie było tylko sucho informacyjnie, powiem, że podjęłam się wspólnego wyszywania babeczek-muffinek. Zrobiłam to z małym poślizgiem, bo dopiero w styczniu dotarłam na bloga Sylwii.
Jednak zamierzam wyrobić się w lutym z dwoma pracami. Dziś pierwsza muffinka jeszcze bez zaznaczonych konturów.
Alinko- jaka mufinka! A Anecie gratuluję!
OdpowiedzUsuńMufink super ;)
OdpowiedzUsuńSłodka taka do zjedzenia :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjuż ciekawa jestem jak ta praca zespołowa wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńJuż wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń