5 kwietnia 2014

Dekoracje wielkanocne

Nie mam weny ani ochoty na pisanki. Obejrzałam  dzieła "mistrzyń kształtów obłych" i za nic się wziąć nie mogę. Powinnam czuć się zainspirowana, zmotywowana itp, a nawet może zazdrosna, że inni już gotowi na święta. A ja nic, stoję w miejscu, albo z takim półkroczkiem w przód. Ozdobiłam jedynie na szybko styropianowe jaja wstążeczkami, więc pokażę, by mój blog nie zakurzał na dobre.






Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i komentarze:))

14 komentarzy:

  1. O mój Boże! Jakie piękne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co jedno to ładniejsze!Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba uwierzę, że w tej prostocie tkwi jakiś pisankowy urok.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Cieszę się i dziękuję, że znajdujesz czas na blogowanie w wirze nowych domowych obowiązków. Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. cudnie wyszły te karczochy więc nie wiem skąd to malkontenckie nastawienie?:) Słonko za oknem więc nie można nie mieć dobrego nastroju! pozdrawiam serdecznie i słonecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za energetyczne przesłanie. Kto powiedział, że muszę robić pisanki na gęsich czy kurzych skorupach?

      Usuń
  4. ŚLICZNE KARCZOCHY I......PERFEKCYJNIE ZROBIONE ZDJĘCIA!!!! pOZDRAWIAM!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że chwalisz moje zdjęcia. Nie są jeszcze najlepsze ale wciąż się staram jak umiem najlepiej.

      Usuń
  5. Cudne karczochy. Piękne rzeczy robisz na szybko i na wolno, jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Przepraszam, że rzadko do Was wpadam, ale poprawię się.

      Usuń
  6. Piękne karczochy! Dopracowane w każdym calu :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. To wynik wstążeczkowego treningu:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie dobrane wstążeczki :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne, perfekcyjny dobór kolorów i wykonanie! Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń