... małych zmianach.
Najpierw chciałabym bardzo gorąco podziękować wszystkim tym,
którzy zrozumieli moje rozterki i zechcieli mi pomóc.
Dziękuję także tym, którym moja Miętka spodobała się w przedstawionej wersji.
Z każdą pracą rękodzielniczą jest tak, że jednych zachwyca, a drudzy odwracają się tyłem.
Wiem o tym, rozumiem i powiem szczerze, że też tak mam.
A teraz do rzeczy: prosiłam o podpowiedzi, otrzymałam i skorzystałam,
zgodnie ze śmieszną zasadą "muszę, bo się uduszę" 😊
zrobiłam pewne poprawki.
Po przeczytaniu komentarza Bożenki przed północą od razu zaczęłam działać.
Bożenko, z całego serca Ci dziękuję😘, że Ci się chciało napisać ten komentarz.
Dla niewtajemniczonych napiszę, że Bożenka to mistrzyni wielu technik.
Wiele miesięcy temu zawiesiła prowadzenie bloga, ale czasem się odezwie tu i tam.
tym bardziej jestem wdzięczna.
Po zmianach moja Miętka prezentuje się tak:
Mnie się podobały obie!!! :-D
OdpowiedzUsuńDla mnie poprzednia wersja też była super! Alinko, gratuluję wygranej w Szufladzie :))
OdpowiedzUsuńJest zmiana, miś jakby weselszy. Mimo wszystko pierwsza wersja też była urocza i niejeden maluch chciałby się poprzytulać. Rozumiem jednak Twoje rozterki, dążenie do doskonałości to wspaniała zaleta. Miłego weekendu Alinko:)
OdpowiedzUsuńZaraz obejrzę pierwszą wersję. W stylu podobna trochę do misia z bajki o
OdpowiedzUsuńColargolu. Śliczna Miętka 😀 Pozdrawiam serdecznie 😀
Muszę przyznać, że zmiany zdecydowanie na plus, choć mi podobają się obie wersje. Pozdrawiam milutko.
OdpowiedzUsuńAlinko, obie wersje Miętki są urocze, choć ta pierwsza ma coś takiego rozczulającego w pyszczku.
OdpowiedzUsuńUściski.
Alinko, ważne, aby Tobie podobał się efekt końcowy!:)
OdpowiedzUsuńMisio jest ptrześliczny. Początkowo nie widziałam różnicy między obiema wersjami. Po przeczytaniu sugestii Bożenki,przyjrzałam sie powtórnie i zauważyłam, że misio odmłodniał. Zlikwidowałaś mu podkrążone oczka i podbródek. Pozdrawiam Cie Alinko serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo proszę, a wystarczyło tylko troszkę obniżyć mordkę i przyszyć inaczej oczka i od razu Twoja Miętka nabrała wyrazu. Dla mnie jest bomba!! Teraz misiu jest bardzo przytulaśny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczna misia
OdpowiedzUsuńCudowny jest, widać teraz bardziej jego piękny uśmiech. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńTa wersja chyba ma słodszą minkę :)
OdpowiedzUsuńUszatek znikł, jest Miętka :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam w życiu może trzy maskotki- jednak to chyba nie moja bajka, choć co jakiś czas próbuję;) Miętka jest super i po zmianach chyba taki bardziej naturalny:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper misio też kiedyś szydełkowałam maskotki niektóre jeszcze mam.
OdpowiedzUsuńSłodka!!!
OdpowiedzUsuńWspaniale sobie radzisz z tymi zabawkami w różnych technikach. Piękny misio :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiętka udała Ci się. Różowy kubraczek dodaje szyku. Tak, jej wzrok myślę, że teraz lepszy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpicuki
OdpowiedzUsuńObie Miętki piękne !
OdpowiedzUsuńPrześliczna Miętka. Super kolor. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKolor dla misia wybrałaś super - miętowy i do tego fuksjowa kamizelka! Mnie podobają się obie wersje :)
OdpowiedzUsuńPiękny misio w radosnym kubraczku! Dopiero po porównaniu zdjęć widać różnicę na pyszczku i radośniejsze oczka. Cieszę się, że teraz misio się Tobie podoba :)
OdpowiedzUsuńI przed i po wygląda ekstra :)
OdpowiedzUsuńJaki on słodki!jak widać misie mogą być w różnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńALLCASINO บาคาร่า คาสิโนออนไลน์ Casino Online ยอดนิยมครบจบที่สุดในไทย เปิดประสบการณ์ สนุกไปอีกขั้น กับคาสิโนออนไลน์ slot pg ที่เหนือระดับ โปรแรงเวอร์ กิจกรรมเพียบ แรงสุดในไทย
OdpowiedzUsuńhttps://saglamproxy.com
OdpowiedzUsuńmetin2 proxy
proxy satın al
knight online proxy
mobil proxy satın al
E6H6