Z resztkami choróbska u boku, paskudną pogodą za oknem przygotowałam sobie wczoraj wiosenny wianek na poprawę nastroju. Wianek ma średnicę prawie 40 cm i prezentuje się na ścianie okazale.
I ujęcie troszkę z boku
Pozdrawiam, życząc wszystkim już ciepłego słonka za oknem:))
jest...hmm....IDEALNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny!! Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo uroczy, powiew wiosny :)
OdpowiedzUsuńwiosennie życze wszystkiego dobrego i duuuzo zdrowia aby móc tworzyc bez przeszkód!!!! pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDzięki, łzy w oczach, mokry nos to nie choroba, ale żyć się nie da. Ale już dobrze, powoli zakwitają nowe pomysły:)
UsuńŚliczny wianek!
OdpowiedzUsuńcudny wianuszek :)
OdpowiedzUsuńzdrowka życzę :)
Piękny :) bardzo romantyczny :)
OdpowiedzUsuńcudny!! kwiatuszki suszone czy robione ?:)
OdpowiedzUsuńCzęść gotowych, część robionych.
UsuńUroczy , a kwiaty to jaskry , piękny, piękny pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńCudny wianuszek:) od razu czuć wiosnę .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://mirosek.blogspot.com/
wianek genialny, tylko skąd masz takie piękne kwiatki ??? ja też takie chcę :)
OdpowiedzUsuńKwiatki z krakowskiej giełdy kwiatowej. Spory wybór i badziewia i tych ciekawszych:))
UsuńWspaniała wiosenna kompozycja :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowny wianeczek!!!!!!!!!!!!!!Wiosna na całego:)
OdpowiedzUsuń