Co to takiego?
Kiedyś nad tym się mocno zastanawiałam.
Jak już rozpracowałam temat, to przyszło myślenie po co mi to?
Pierwszy workoplecak uszyłam szyjąc torby, jak zabrakło mi materiału na uszy.
Stwierdziłam, a co tam, uszyję, może komuś się przyda.
Przeleżał w szafie jakiś czas
i teraz przy dokładniejszych porządkach wpadł mi w ręce
i zrodził się pomysł:
uszyję workoplecaki dla onkodzieciaków,
i dla moich wnuczek.
I tak zaczęło się szycie i powiem szczerze, jeszcze się nie skończyło.
Zacznę od upominków babci dla Poli i Julii.
Pierwszy otrzyma Pola, lat 3 i pół.
Poznajecie tego jeżyka?
To niespodzianka od Lidzi-Czarnej Damy.
Pisałam o tym w poprzednim poście.
Ten workoplecak ma wielkość 30cm x 35 cm.
Myślę, że wielkość dobra dla małej przedszkolanki.
Drugi uszyłam dla Julii, wiek 7 i pól miesiąca.
Ktoś pomyśli, że zwariowałam.
Uważam, że nie, tylko uznałam, iż wychowawczo będzie dobrze,
by z okazji świąt obie wnusie otrzymały podobny upominek.
A ponieważ odnalazłam innego haftowanego jeżyka
wykorzystałam go także do workoplecaka.
Ten plecaczek jest nieco mniejszy, ale i dziewusia mniejsza.
Na początku posta napisałam, że uszyję workoplecaki dla onkodzieciaków.
Akcja już jest znana na blogach, więc i ja dorzucę coś od siebie.
Na razie workoplecaczki w takim wydaniu;
Uszyłam już siedem, ale mam problem z kupnem sznurków,
toteż gotowy jest na ten moment jeden.
Może internet mi pomoże i zdążę na czas.
Bez sznurków mam także workoplecak z zajączkiem.
Do zdjęcia przewiązałam wstążką, tak tymczasowo.
Pokażę na koniec mój pierwowzór workoplecaka.
Jest zdecydowanie większy, z grubszymi sznurkami.
Może będzie dobry dla jakiejś nastolatki.
Moi mili, ja w tym roku nieco inaczej przygotowuję się do świąt.
Siedzę w domu, trochę porządkuję mieszkanie i rękodzielnicze zasoby.
W pracy wykorzystuję to co mam, niczego nie kupuję.
Nie spotykam się z nikim, więc drobnych nawet upominków nie szykuję.
Myślę, że wkrótce sytuacja się zmieni i zmieni się moje podejście.
A do wystroju mieszkania wykorzystam dekoracje ubiegłoroczne.
Ale o tym w kolejnym poście.
Przesyłam wszystkim serdeczne pozdrowienia i uściski,
Alina