Witam Was i szybciutko przedstawiam mój ostatni szydełkowy wytwór.
Kiedyś miałam wielkie opory przed szydełkowaniem zabawek.
Bożenka prowadząca TEGO bloga, zachęcała mnie nie raz, nie dwa.
Aż odważyłam się w listopadzie i przygotowałam misia.
Później w lutym stworzyłam zabawki według książeczki - Kicię Kocię i Packa.
A dziś mam dla Was myszkę Matyldę;
Za nic nie chciała pozować do zdjęć, uginając nogi natychmiast przysiadała
Ubrałam ją w strój baletnicy, więc i jej sprawność muszę pokazać;
Szpagacik mało perfekcyjny, ale to przecież myszka.
Nie wymagam za wiele...
I co Wy na moją szydełkową myszunię?
Inspiracją do jej wykonania była myszka jaką od Bożenki dostała moja wnusia.
Metodą prób i błędów udziergałam własną nieco większą.
Moja Matylda mierzy 38 cm.
Troszkę oswoiłam się z zabawkami i zgodnie z planem szydełkowym na ten rok
będę próbować swych sił nadal.
Pozdrawiam serdecznie dziękując za wszystkie odwiedziny
i proszę o konstruktywną krytykę:))
Do kolejnego napisania,
Alina
Alinko Matyldzia jest piękna, cudownie wykonana, podziwiam talent do wykonania takiej cudowności :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAlinko, co tu konstruktywnie krytykować?
OdpowiedzUsuńMyszka jest śliczna i perfekcyjnie wykonana!
Pozdrowionka ślę:)
Myszka jest urocza, pięknie ubrana. Parę lat temu też szydełkowałam zabawki ( początek mojego blogowania) ale teraz niestety szydełko nie służy mojej ręce. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRewelacyjna mysia baletnica :)
OdpowiedzUsuńAlinko teraz koniecznie musi być kolega lub koleżanka bo Matydzie może być smutno, a to taka wesolutka myszka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊 i czekam na kolejne szydełkowe zabawki
Prześliczna zabawka! Już nie mogę się doczekać kolejnych :)
OdpowiedzUsuńCudna!!! Dziergaj dalej, bo wychodzi Ci to super:) Myszka super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nie lubię myszy, ale Twoja baletnica jest słodka i super wykonana, tak jak piszą dziewczyny - nie ma co krytykować. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńśliczna!
OdpowiedzUsuńCudna myszka- podziwiam i zazdroszczę wytrwałości i cierpliwości:)
OdpowiedzUsuńJaka krytyka?!? Myszka jest doskonałą jak dla mnie i ma śliczną sukienkę :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Alinko :))
Świetna myszka Alinko. Chyba nie ma rzeczy za którą byś się zabrała i żeby Ci nie wyszła. Równiutka, perfekcyjna i bardzo dziewczęca . Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękna Matylda, prześliczna :-) Podziwiam dopracowane szczegóły i bardzo staranne wykonanie. Cudna Myszka :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńKojarzysz bajkę Angelina Balerina? Jak tylko spojrzałam na Twoją mysz, od razu mi się skojarzyła. Kolejna świetna praca!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Przesłodka:) i przeurocza :) widać, że ma "duszę" - że tworzyłaś ją z wielką pasją i radością :)
OdpowiedzUsuńŚliczna myszka i dla mnie wykonanie czegoś takiego to mistrzostwo. Nawet nie wiedziałabym jak się za to zabrać tym bardziej podziwiam.
OdpowiedzUsuńSłodka, przeurocza myszka!!! Cudo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Alinko nie przestawaj szydełkować maskotek. Co jedna to piękniejsza :) Myszka Matylda cudowna, tylko ją tulić :). I jakie buciki ma śliczne :)). I zgadzam się z Dziewczynami - teraz czas na kolegę :)) . Buziaki!
OdpowiedzUsuńAle ta mysia jest urocza :) Alinko świetnie Ci wyszła, pieknie ją ubrałaś w śliczne kolorki a szpagacik jest perfect :)
OdpowiedzUsuńAlinko do schrupania i przytulania jest twoja myszka. Strój baletnicy pasuję jej bardzo. Gratuluję, masz talent do szydełka i maskotek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Alinko, to najpiękniejsza mysia baletnica na świecie.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Wspaniała mysia balerina :) a jaką ma sukienusie :) :) :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWkradł się drobny błąd wiec powtarzam jeszcze raz mycha jest słodziaśna. Pozdrawiam cieplusieńko:)
OdpowiedzUsuńDuma mnie rozpiera, że się nie pomyliłam, ba - byłam pewna, że to tylko kwestia czasu, bo mając wnusię, to niemal obowiązek dziergać słodziaśne i przytulaśne maskotki. Te kupne, choć z pozoru ładniejsze, to brak im tego czegoś, co tylko babcia jest w stanie przelać na każdą postać, serducho Kochana, a serducho masz wielkie !
OdpowiedzUsuńCmok jak smok :)
Jaka cudna maskotka! Prześliczna! Ma piękną sukienkę i baletki. Jak widzę takiego słodziaka, to od razu mam ochotę chwycić za szydełko. 😊
OdpowiedzUsuńKapitalna Mysza! nie dziwię się, że w takim stroju nie mogła ustać - jej nóżki rwały się do tańca! :)
OdpowiedzUsuńAle śliczna myszka 😍😍😍
OdpowiedzUsuńUrocza Mysia :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczna mysza ^^ zawsze podziwiam prace robione na szydełku, mi to kompletnie nie wychodzi :)
OdpowiedzUsuńMyszka śliczna!!!!,a te perełki to sama elegancja
OdpowiedzUsuńWspaniała myszka!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńFantastyczna myszka! Podziwiam!!! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna myszka, Rzeczywiście, jest bardzo wysportowana. Z każdä kolejną wyszydełkowaną maskotką wciąga coraz bardziej, więc życzę takiego uzależnienia. Z przyjemnością obejrzę kolejne dzieła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń