31 maja 2019

Podkładki na ludowo

Dawno, dawno temu 
zrobiłam kilka kompletów podkładek na potrzeby akcji charytatywnej.
Ostatnio zrobiłam powtórkę z jednego wzoru,
a prezentuje się tak;




Podkładki wylakierowane są z połyskiem i ciężko było mi je sfotografować,
by oddać ich wygląd a nie połyskującą powierzchnię.
Udało się? Tak trochę...

Przypomniałam sobie o nich w ostatnim momencie 
by je zgłosić na wyzwanie u Reni.
Miało być kolorowo i folkowo, wydaje mi się, że jest 😊


Pozdrawiam Was radośnie, życzę wspaniałego odpoczynku weekendowego,
Alina




30 maja 2019

Czapki dla Pigmejków

"Na równiku też jest zimno"- taką akcję ogłosiła na swoim blogu  Justyna.

Chcąc wziąć udział w akcji należy zrobić czapeczkę dla Pigmeja.
Nie będę się rozpisywać co i jak, bo kto ciekawy doczyta u Justynki.

Ja udziergałam cztery czapeczki na drutach i jedną na szydełku.
Przyznam, że w robieniu czapek wygrywają u mnie druty. 
Moje czapki na razie są dziewczyńskie, bo różowe,
jednak Justynka zwróciła mi uwagę-bardzo słuszną, 
że u nich różowy nie musi być wcale dziewczyński.
Wielka racja!!!





Wszystkie różowe czapeczki ozdobiłam szydełkowymi kwiatuszkami.
I co teraz jak różowy u nich może być kolorem chłopców?
No nie wiem...

Ponieważ nie mam weny do robienia kocyków,
zakupiłam jeden 
i mam zamiar jeszcze dziś dziergnąć w odpowiednim kolorze czapeczkę.


W taki oto sposób przypomniałam sobie jak się robi na drutach.

Dziękuję Justynce za wspaniałą akcję i cieszę się, że mogłam się do niej przyłączyć.

Pozdrawiam serdecznie w kolejny deszczowy wieczór,
Alina



28 maja 2019

Uśmiechnięte pudełka decou

Jak świeci słońce chociaż przez kilka godzin w ciągu dnia, 
to zaraz nastrój radośniejszy.
Też tak reagujecie?
😊😍👍

Po uszydełkowaniu podkładek pod kubeczki z uśmiechem, które pokazywałam tutaj
zabrałam się za pudełka drewniane by je ozdobić techniką decoupage.
Niestety duża wilgoć w powietrzu zmusiła mnie do rozciągnięcia w czasie moich prac, 
bo każda warstwa lakieru wymaga wysuszenia.

Ale już są gotowe, więc czas na prezentację;


Pudełka są dwa, bo to upominek dla dwóch sióstr.




Dół pudełek wybejcowany, świecowany, 
malowany kilkoma kolorami farb akrylowych, a pomiędzy kolorami przecierany wiele razy.

Wnętrza zostały gładkie, ozdobione jedynie koroną z imieniem dziewczynek.


Wielkość pudełek to 16 cm x 16 cm.
Mogą pomieścić np szkolne przydasie, ale to już będzie inwencją obdarowanych.


Justynko, dziękuję za piękną serwetkę 😘


Na koniec dzisiejszego dnia świeci piękne słońce,
uśmiechajmy się więc wszyscy do wszystkich,
a życie stanie się łatwiejsze. 😊😃😊

Pozdrawiam Was Obserwatorzy i Komentatorzy przesyłając moc uśmiechów i uścisków:))
Alina



27 maja 2019

Szybka karteczka

Na koniec pięknego dnia pokażę karteczkę, 
która powstała metodą "termin na wczoraj", przy zepsutej drukarce.
Oto jak sobie z tym wyzwaniem poradziłam;



Ponieważ Zofia i Adam przeżyli ze sobą 40 lat, obchodzą więc rubinową rocznicę ślubu.
Stąd taka kolorystyka kartki.
Myślę, że z uwagi na presję czasu wyszło mi nie najgorzej.

Wczoraj świętowaliśmy Dzień Matki.
Ja swojej Mamie mogę ofiarować jedynie światło i modlitwę,
to Mamie Beatki uszyłam tulipanki, bo bardzo jej się takie podobały.



Pozdrawiam serdecznie,
dziękuję najpiękniej jak potrafię  za Wasze komentarze pod poprzednim postem.
To one powodują, że mi się chce jak mi się nie chce.
Dodają wiatru w żagle i wciąż działam.
Ostatnio mam chęć na decou, więc wkrótce pudełka i pudełeczka...
Do kolejnego napisania,
Alina



22 maja 2019

Uśmiechnij się!

Tak sobie powtarzam co rano,
a potem co godzinę i coraz częściej. 
No i jak tu się śmiać, jak taka smutaśna pogoda za oknem. 
Albo pada, albo leje, albo siąpi deszczem.
Jak wyjdzie na chwile słońce, to szybciutko go chmurzyska zasłaniają.
Jeszcze kilka dni i depresji pogodowej dostanę 😢

By nie zwariować całkiem wyjęłam sobie takie oto filiżany;


 i próbuję łapać dobry nastrój.
Ale one są dwustronne i mogą wyglądać naprzemiennie;


Do tych wielkich filiżanek dorobiłam podkładki z bardzo żółtej bawełny
i ozdobiłam uśmiechem;



Pomimo przyjemnego szydełkowego zajęcia ciągle mam uśmiech 
taki jak podkładka po lewej stronie,
sztuczny i wymuszony.

Powiedzcie, jak Wy znosicie taką majową pogodę?
Może ja jestem jakaś dziwna?

Na koniec dzisiejszego posta zostawiam Wam malutkie kwiatki;


Pozdrawiam melancholijnie czekając na słońce 😎 😊😘
Alina




19 maja 2019

Różane pudełeczko

Drewniane pudełko ozdobiłam sobie we własnym stylu.
Jaki to styl? sami zobaczcie...






Po obejrzeniu zdjęć podam kilka konkretów;
drewniane pudełeczko wielkości 16 cm x 16 cm pomalowałam farbą akrylową Dulux,
najpierw w kolorze kremowym, a później wieczko w kolorze szaroniebieskim.
Dekorację przygotowałam malując drobniutkie różyczki z listkami
 i kremowymi kropeczkami.
Wewnątrz wieczko również pokropkowałam (wykałaczką).
Po wylakierowaniu pudełka dokleiłam tasiemkę w czerwone kropeczki.
Ot i wszystko...
Taką miałam wenę ostatnio, by coś sobie zmalować 😊

Kochani, cieszę się z Waszej obecności na moim blogu, 😍
pozdrawiam bardzo serdecznie,
i do kolejnego spotkania
Alina

PS Odwiedziny na Waszych blogach niestety muszę odłożyć do jutra:))



17 maja 2019

Szydełkowy myszorek

Dziś przedstawiam pana Melchiora 
towarzysza myszki Matyldy.

Pierwsze zdjęcie zza paproci, bo deszcz przestraszył  go i nie chciał się fotografować.
Melchior z powodu ostatnich chłodów nie rozstaje się z szalikiem.😉


Całe szczęście deszcz trwał krótko i dało się wyjść w plener.
Przedstawiam  małą relację ze spaceru.

Wobec powalonego drzewa nie można przejść obojętnie.


Odpoczynek pod starą brzozą;


wąchanie kwitnących krzewów;


i zdjęcie z dziwnym znaleziskiem, Melchior myślał, że to kryjówka dla niego 😉


Ze spaceru wróciliśmy ze stokrotkami;


które zostały wręczone oczywiście Matyldzie 



Moje myszunie zakończyły dzisiejszy dzień tak przyjacielsko i przytulaśnie.

Nie wiem co myślicie o moich szydełkowych poczynaniach, ale ja się dopiero rozkręcam😊🤣
Spodobało mi się i będę dziergać dalej.

Pozdrawiam serdecznie ,
życzę miłego weekendowego odpoczynku z promieniami słońca
Alina

PS dziękuję tym, którzy dołączyli do grona Obserwatorów mojego bloga 😍





16 maja 2019

Czapka dla Pigmeja

Znalazłam dziś taką informację u kogoś na blogu na pasku bocznym.
Skopiowałam, doczytałam i pomagam;


Dokładnie akcję promuje Justyna na swoim blogu - TU,
a więc kto ciekawy niech przeczyta , kto chce i potrafi,  niech dołączy do pomocy.
Ja już dziergam...

Pozdrawiam Was i zapraszam jutro, będzie post z myszorem Melchiorem 😉


Na dobranoc jeszcze szczypta humoru;

znalezione: tu

Cmok, cmok, do jutra:))



13 maja 2019

Wymianka z Justynką

... to ostatnio moja nieopisana radość!!!

Jakiś czas temu umówiłam się z Justynką prowadzącą bloga Wielkie Małe Pasje
na taką prywatną wymiankę. 
Kiedy przyszła do mnie przesyłka byłam zachwycona jej zawartością. 😊


Oj czegoś tu brakuje na zdjęciu, więc będę pokazywać po kawałku.


Ten koszyczek to inwencja Justynki (w umowie go nie zawarłyśmy😉)
Z włóczki mało widocznej na zdjęciu firmy YarnArt już zaplanowałam udziergać misia.
Na kordonki pomysł z pewnością wkrótce się urodzi.

I kolejne przydaśki;


w których znalazły się; gazetka szydełkowa, mech dekoracyjny, 
serwetki do decou, świeczka-jajeczko,
ozdobne klamerki, koraliki, kwiatuszki pasmanteryjne, cekinowy zestaw dekoracyjny,
 półperełki i naklejki motylki;




W przesyłce były także łakocie i świetna herbatka;


Na koniec do pokazania zostawiłam największe cacka, 
czyli skarpetkowe laleczki - Mistrzowskie Szyciowe Dzieła Justynki;


Tak wyglądają po wyjęciu z pudełek. 
Ale każda z nich zapakowana była w eleganckie pudełeczko;





Większa laleczka - blond panienka,
 została ubrana w pszczółkową spódniczkę na ekstra błyszczącym tiulu.


Jej włosy budzą zachwyt mój i mojej wnusi. 
Popatrzcie na nią z tyłu;


Mniejsza lalusia to aniołeczek, uroczy i przesłodki. 
Będzie pilnował mojej rękodzielniczej dziupli.
Ma z resztą mój monogram na listeczku na czapeczce 😊



Każda przedstawiona laleczka była zaopatrzona w instrukcję jak o nią dbać.


Justynko jesteś nieoceniona w swej twórczości rękodzielniczej, 
perfekcyjna w każdym szczególe!!!
Ponadto robisz cudne zdjęcia!
Nie potrafię opisać mojej radości i wdzięczności
😘😍
Cieszę się ogromnie, że spotkałyśmy się w blogowym świecie 
i po raz drugi szykowałyśmy dla siebie wymiankowe upominki.
To wielka przyjemność mieć na własność Twoje prace.

Z całego serca dziękuję za Twoją niespodziankę 😘💕😘


A teraz przedstawię moją niespodziankę dla Justynki;


Oprócz tego co słabo widać na zdjęciu 😉
w przesyłce znalazł się łapacz snów;



i dwie materiałowe torby.
Jedną stofografowałam, a o drugiej zapomniałam👎



Torbę uszyłam z grubszej tkaniny typu surówka, 
ozdobiłam haftowanymi łodyżkami z listkami
i szydełkowymi kwiatuszkami.
Wewnątrz wszyłam bawełnianą podszewkę w małe kropeczki.

Wiem, że mój upominek również się spodobał, co sprawiło mi dodatkową radość. 
Po więcej szczegółów  mojej niespodzianki zapraszam na bloga Wielkie Małe Pasje
gdzie Justynka wszystko przepięknie sfotografowała i pokazała bardzo dokładnie.


Dziękuję za Wasze odwiedziny i przemiłe komentarze😘
Wasze słowa ta taki wiatr w żagle, więcej i częściej chce mi się coś "porękodzielić".

Pozdrawiam najpiękniej
Alina