Każdego dnia od pewnego czasu mam w ręce szydełko.
To może trącić uzależnieniem...
mam nadzieję, że zdrowym.
Ale dziś chciałabym przedstawić kartkę, jaką zrobiłam na imieniny;
Najbardziej zewnętrzna warstwa (koło) jest osadzona na kosteczkach dystansowych,
wystaje spod koła troszkę gazy i sznurek, co bardzo słabo widać na zdjęciu.
Ale... karteczka się spodobała,
przepraszam się więc z papierem i coś wkrótce nowego wykleję w przerwie szydełkowania.
Solenizantkom z początku października przesyłam najlepsze życzenia
i kwiaty;
Pozdrawiam, słonecznego weekendu życzę i do kolejnego napisania:))
Śliczna!
OdpowiedzUsuńUrocza kartka :)
OdpowiedzUsuńCudna, cudna karteczka!!! A ja tęsknię do szydełka, ale na razie czasu na nie brakuje. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka Alinko, jest taka delikatna, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPiękna, gustowna karteczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alinko:)
Kartka jest śliczna, a najważniejsze, że zrobiona prosto z serca :). Alinko takie szydełkowe uzależnienie jest zapewne zdrowe i jego efektem są wspaniałe prace :)). Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚliczna praca:)
OdpowiedzUsuńŚliczna, delikatna karteczka. Wszechstronna jesteś Alinko:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Śliczna, delikatna kartka. A takie uzależnienie o jakim Ty Alinko piszesz to ja chcę mieć na okrągło :)
OdpowiedzUsuńśliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuńDopracowana w każdym calu - piękna!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Śliczna karteczka!!!
OdpowiedzUsuń