Po kilku tygodniowej przerwie zasiadłam by pochwalić się co zrobiłam,
a tu wpadła mi w oczy smutna wiadomość - odeszła Danusia Kielar.
Osoba, która zawsze niosła dobre słowo, jej komentarze były zawsze od serca,
zawsze wyważone, pogodne i pełne uznania dla innych.
Kto Ją choć troszkę poznał, będzie mu Jej brakować.
Ja czuję wielki smutek i żal,
ale do zobaczenia Danusiu, wierzę w to bardzo mocno.
Powiem na koniec głosem ks. Jana Twardowskiego:
"śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą"...
[*]
OdpowiedzUsuńSmutne..........(((((
OdpowiedzUsuńSmutek, łzy, niedowierzanie...
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuń