dziś pudełeczko drewniane na czekoladki udekorowane malowaną koronką. Koronkę zrobiłam nakładając rozwodnioną farbę akrylową, a potem z lekka pociągnęłam białym reliefem. Efekty działań są takie:
Znów w ostatniej chwili moje pudełeczko zgłaszam na wyzwanie u Danutki.
A dlaczego porwałam się w ostatniej chwili na to wyzwanie?
Bo oczywiście uwielbiam czekoladę, prawie w każdej postaci; od batoników zaczynając,
a kończąc na tradycyjnej tabliczce czekolady.
Czekolada to zaiste prawdziwy deser bogów. Tylko dlaczego taki kaloryczny?
Lubię także kolor czekoladowy w ubraniach i domowych dekoracjach.
Jakże więc mogłabym opuścić Danutkowe wyzwanie?
Pozdrawiam, do zobaczenia w grudniu:))