Po obejrzeniu pisanek malowanych, wierconych, z reliefami itp. u samych Mistrzów w tej dziedzinie, odechciało mi się cokolwiek czynić z wydmuszkami gęsimi, kurzymi i jajami styropianowymi.
Ale w ostatniej chwili owstążeczkowałam 20-sto centymetrowe jajo, usadziłam przy nim zająca wzrostu 45 cm i nastrój wielkanocny był gotów.
Radośniej od razu się poczułam, że coś świątecznego udało mi się stworzyć. A efekt mojego działania taki:
A, że dziś ostatni dzień kwietnia i jeszcze i udało mi się zdążyć, to zgłaszam moją dekorację na
Wielkanocne wyzwanie u Małopolanek.
Pozdrawiam cieplutko i miłego majowego weekendu życzę:))
To dopiero jajo! Jest super :)) pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńPowiem odważnie to jest jajco:)
UsuńTakie jajo to mega jajo :)) wystarczy jedno :)). Trzymam kciuki :))
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki:))
UsuńJakie równiusieńki ten karczoch- mistrzyni! Jeśli masz ochotę, to zapraszam do mnie na candy!
OdpowiedzUsuńPrzy tych rozmiarach nie było łatwo, ale ćwiczyłam wytrwałość:))
UsuńEfekt Twojego działania jak zawsze świetny.Piękne jajo i towarzystwo zająca bardzo mu pasuje. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słówko. Żałuję, że zdjęcia nie oddają rozmiarów mojej dekoracji.
UsuńŚwiąteczna dekoracja piękna, powodzenia w wyzwaniu. Pozdrawiam majowo:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba. A wyzwanie to dobra zabawa, trochę inspiracji na dalsze robótkowanie.
UsuńJakie gigantyczne jajo !!!!! i jakie piękne!!!! Pozdrawiam już w maju!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście duże, największe jakie zrobiłam.
UsuńPrzeuroczy ten króliczek, spodenki, koszulka z kołnierzykiem ... podziwiam te szyjątka !!!
OdpowiedzUsuńNie mam serca do malowania, więc zaczęłam szyć. I efekty coraz lepsze, co cieszy widzę nie tylko mnie:))
Usuńsuper się zając prezentuje w towarzystwie pisanki
OdpowiedzUsuńDuży zając, wielkie jajco:)
UsuńZajączek i jajko są cudne :) Przepiękna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słówka, miło Cię widzieć wśród obserwatorów mojego bloga:))
Usuń