Dziś trochę na czarno.
Nie, żeby czarny humor mnie dopadł, ale moje wytwory w tym poście będą czarne.
Przygotowałam dla koleżanki mały komplecik: czarną broszkę ze srebrnymi koralikami i do tego dla kolorystycznej równowagi srebrną koralikową bransoletkę.
Resztkę srebrnych koralików wykorzystałam błyskawicznie i udziergałam inną bransoletkę: czarną ze srebrnymi wstawkami. Ponieważ srebrnych było mało, powstała ozdoba na szczupłą rękę. Na pewno nabywca się znajdzie.
I jeszcze filcowy urobek: korale z drewnianymi przekładkami, ze wzorkiem z zebry. Pasują mi, może będą tym razem moje.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i idę w odwiedziny na inne blogi. Miłego wieczoru życzę:)
Śliczne to wszystko, lubię czarny :) pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńCzarne do wszystkiego pasują - to klasyka!!!! No i srebrne ma się rozumieć również! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper zestaw! Wszystko bardzo eleganckie i dopracowane. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiękne prace! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńczarny nie czarny, mnie się podoba w każdej odsłonie! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńczarny i srebro- faworytka!!! buziaki!
OdpowiedzUsuńPrzecudowne! :) Aż brak słów!
OdpowiedzUsuń