Wiosna w pełni, wszystko kwitnie, wszędzie zielono.
Tylko dlaczego tak mokro i zimno? Przynajmniej w moim mieszkaniu.
W związku z taką aurą dziś małe pudełeczko z niebieską hortensją
w trochę zimnej tonacji.
Najpierw bejcowane, potem bielone, na koniec woskowane.
Góra pokryta milusińskim lakierem Toucheme.
Poniżej w towarzystwie filiżanki, by uwidocznić wielkość,
a nawet małość pudełeczka.
Ale twierdzę, że w zupełności mieści korale i bransoletkę.
Owe pudełeczko uszykowałam na specjalną okazję
i jest już w drodze do przyszłej właścicielki.
Przesyłam pozdrowionka i życzę miłego weekendowego odpoczynku.
Dziękuję za komentarz! Pudełeczko urokliwe- oj, w wakacje się wezmę za decoupage.......Buziaki!
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia :-)
OdpowiedzUsuńdekoMagJa.blogspot.com
Pozdrawiam
Bardzo wiosenne pudełeczko. Może przywoła wiosnę na dobre? :)
OdpowiedzUsuńOto ja - dumna i wdzięczna - właścicielka hortensjowego pudełeczka i nie tylko :o) Alinko - Twoje prace sprawiły mi ogromną radość. Bardzo się cieszę że byłaś moja parką w Wiosennej Wymiance Małopolanek. Serdecznie pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuń