W tym roku miesiące mijają mi wyjątkowo szybko. Szlachetne zdrowie bardzo się popsulo i pogubilam sie w porach roku. Wiosnę przetrwalam w lóżku i nie zauważylam jak minęla. W przyplywie sil, mając w pamięci zapach kwiatów wiosennych sprzed lat, próbowalam je utrwalić na ulubionych skrzynkach i skrzyneczkach drewnianych. Patrząc na bzy ciągle czuję ich delikatny zapach.
Pierwiosnki to wyjątkowo delikatne kwiatki. Zbyt suche podloże zaraz widać w calej rolinie. Mój pierwiosnek zawsze będzie wyglądal swieżo.
A tu wierzch drewnianej skrzynki caly w kwiatkach. Udalo mi się uzyskać nawet efekt 3D ale na zdjęciach niestety nie jest widoczny.
Tym razem boki skrzyneczki udekorowalam masą strukturalną przy użyciu szablonu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz