Witam serdecznie wszystkich Czytelników mojego bloga 😍
Dobre pięć tygodni upłynęło mi na ...
właściwie nie wiem na czym, co byłoby godne Waszej uwagi.
Zdrowie słabsze, nastrój "pod psem", a myśli rozbiegane.
Bez zbędnego pisania przedstawiam rozweselający łapacz snów.
Trzydziestocentymetrową obręcz wypełniłam dwoma odcieniami turkusu,
doczepiłam wstążeczki, koronki, pasmanteryjne ząbki, sznurki, koraliki
i dekoracja ściany gotowa.
Od jakiegoś czasu takie dekoracje niektórym osobom się podobają,
więc szydełkuję nie tylko "do szuflady", ale i na ścianę. 😉 😊
A Wy co myślicie o takich dekoracjach?
Proszę napiszcie, bo czasami się zastanawiam czy warto je robić,
czy lepiej tworzyć bardziej praktyczne przedmioty.
Serdeczności zostawiam dla wszystkich Odwiedzających
i zaczynam nadrabiać blogowe zaległości:))
Uściski przesyłam,
Alina