i wymalowałam sobie drewniane pudełko z motywem tych kwiatów.
Boki pudełka ozdobiłam mieniącymi się kropeczkami i pastą szklącą.
Uchwyt otwierający pudełko jest nietypowy; zrobiłam go z atłasowej tasiemki.
Irysy już dawno przekwitły, a u mnie kwitną na drewnianym pudełku.
Pozdrawiam serdecznie i tęsknię już za jutrzejszym dniem-piąteczkiem:))