22 sierpnia 2017

Wakacyjne szydełkowanie

Podczas podróży wakacyjnych lubię szydełkować. 
Tym razem pokusiłam się o większy rozmiar serwetki i osiągnęłam średnicę 60 cm.
Robiłam z kordonka MAXI i zużyłam całe 100 g.
Wykorzystałam wzór z gazetki SZYDEŁKOWANIE nr 5/2015.




Za oknem da się już odczuć podmuchy jesieni, więc i moja serwetka taka jesienna;
w towarzystwie jabłek i lawendy.

Czy na takie jabłka w tym roku możemy liczyć?


Ja bym bardzo chciała, bo to mój ulubiony owoc.

A co do jesieni, to tak dziś u mnie zachodziło słońce;


Czy to niebo nie jest jesienne?

Pozdrawiam, do kolejnego napisania:))


20 sierpnia 2017

Zabawa "Podaj dalej"

Witam wszystkich bardzo serdecznie po dłuższej przerwie.
Jakoś czas wakacyjny i tegoroczne upały nie służyły mi w rękodziele. 
Ale już jestem i zaczynam od chwalenia się. 

Kilka dni temu otrzymałam niespodziankę od Moniki w ramach zabawy "Podaj dalej".
Przyznam, że nigdy wcześniej nie uczestniczyłam w takich zabawach, 
aż skusiłam się i głoszę głośno-warto było!
Rękodzieło Moniki to Wielka Sztuka, więc nie opowiadam, tylko obejrzyjcie sami:
niespodzianka w całości na tle mojego wazonu z astrami.


Tildowa laleczka;


Misio szydełkowy w rozmiarze mini - to mi się w nim bardzo podoba, bo mieści się w mojej dłoni,
zrobienie takiej maskotki to dla mnie mistrzostwo!


Decoupagowa ozdobna deseczka, wylakierowana satynowym w dotyku lakierem;


I coś dla łasucha, i coś dla urody rąk po malowaniu, lakierowaniu, czy filcowaniu 
oraz mnóstwo przydaśków;


Moniczko! dziękuję z całego serca i zaliczam Cię do "Kobiet-Rękodzielniczek z Wielkim Sercem".
Nie przypuszczałam, że takie cacka od Ciebie dostanę.
Twoje prace to prawdziwe RĘKODZIEŁO!

Wyoglądałam wszystko na prawo i lewo, powzdychałam, nacieszyłam oczy, 
podziękowałam, chwalę się na blogu, 
a teraz co mi pozostało?

Ogłosić zabawę "Podaj dalej" u siebie.
A więc...

pierwsze dwie osoby, które zostawią w komentarzu chęć przygarnięcia moich wytworów 
oraz zechcą same przygotować taką zabawę,
zostaną przeze mnie obdarowane czymś ciekawym.
Monika postawiła poprzeczkę wysoko, postaram się i ja.
Czas przygotowania niespodzianki zgodnie z zasadami to jeden rok,
ale postaram się zrobić to zdecydowanie szybciej.
Będą chętni?

Zapraszam:))

A teraz żegnam się i lecę obejrzeć co u innych słychać:))