Co rusz odgrzebuję coś starego i pokazuję jako nowe.
Kiedyś zrobiłam duży hurt wieszaków
ale jakoś nie zdążyłam wrzucić na bloga.
Dziś wpadłam na plik z wieszakami i oto one.
Od jakiegoś czasu prawdziwa wiosna. Słonecznie, radośnie, cieplutko. Wygrzebując w szafie lżejsze ubrania natrafiłam na pierwsze wykonane przeze mnie wieszaki. Trudniejsze okazało się odszukanie ich w komputerze. Ale są, są.