23 kwietnia 2017

Takie sobie co nieco...

Dziękuję za wiele ciepłych słów zachęty to dalszego rękodzielenia. 
Może się pozbieram i coś podziałam, 
jednak muszę się chyba bardziej sprecyzować co do techniki, 
bo robienie wszystkiego do niczego prowadzi. 
Doradzicie coś?

A dziś takie małe co nieco:

powielkanocne kurki z jajkami ale bez kurnika


zajączek z uszami niby rogi


i koty w kropki, takie dla jaj


Pozdrawiam ciepluchno, choć zimnica za oknem:))


27 komentarzy:

  1. poza tym wszystko ci cudnie wychodzi wiec szkoda by rezygnowac, moz podziel na dni tygodnia rózne techniki i tego sie trzymaj

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę Alinko, że te same dylematy nami targają :) Trzymam za Ciebie kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważam, że przeplatanie się różnych technik jest ciekawsze niż prezentowanie jednej - potrzebna jest taka odskocznia :). Uszytki cudowne zwłaszcza kurki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też mam ten dylemat ... umiem wiele rzeczy i wydaje mi się ,że "łapie kilka srok za ogon":)
    Ale szkoda zrezygnować z daru jaki się posiada, prawda ?
    Rób to co akurat najwięcej sprawia Ci radości!!
    Twoje szyjatka są urocze i wywołują uśmiech na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ śliczności poszyłaś Danusiu! Kotki najbardziej, są takie słodkie :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twoje maskotki!
    A jeśli chodzi o technikę to ja staram się robić to na co mam ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Alinko,śliczne prace, kurki,kotki,ten zestaw:kroliczek i jajeczka, cudowny! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe, wspaniałe pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  9. Alinko, piękne kurki, kotki, króliczek i pisanki!
    Wszystko, co wychodzi spod Twoich zdolnych rączek, zachwyca. Bo nie wyobrażam sobie, gdyby nie było karteczek czy biżutek.
    Może po prostu wszystkiego po trochu, w zależności od chęci i nastroju...
    Chociaż gdzieś ostatnio czytałam, że ograniczenie się do czterech technik rękodzielniczych jest najbardziej optymalne.
    Ściskam mocno, Kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cała gromadka prezentuje się bardzo pięknie i elegancko :) Tyle wspaniałych prac pokazałaś :) Jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ostatnio stwierdziłam to samo, że muszę się zdecydować co będę ronić, a nie wszystko na raz. Ale cóż kiedy ciągnie żeby próbować czegoś nowego? :)
    Alinko, Ty czego się nie dotkniesz ślicznie wychodzi, więc nie rezygnuj z niczego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne zwierzątka uszyłaś :).

    Alinko chyba się nie da wybrać jednej techniki. Może po prostu zrób sobie jakiś grafik ;).

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne prace. Tak to już jest z tym rękodziełem ze wszystkiego chce się spróbować a jak wciągnie to już na całego. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne wielkanocne ozdoby, a kotki są po prostu super!

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje kartki są prześliczne ale te szyjątka po prostu genialne!!! I perfekcyjne! Nie rezygnuj z tego Alinko, chyba, że Ci się znudziło ;)Buzialki

    OdpowiedzUsuń
  16. Ach te koty! Są przesliczne:) Alinko, każda z nas ma kryzys twórczy, a jak sie umie wszystko robic...to jest najgorsze:) Ja skupiam sie na tym co Danusia wyznacza nam raz na miesiąc:) Ale tez cięzko mi się do tego zmusić:) Trzymaj się Alinko i nadal działaj!

    OdpowiedzUsuń
  17. Koty skradły moje serce. Cudne ! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczności zrobiłaś, a kotki w kropki - urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne! a co do techniki - mam podobnie, ale jak mam parcie na jedno to tego się trzymam póki nie skończę i póki mam zapał. Ważne to tworzyć to na co ma się w danej chwili ochotę i nie martwić się dniem jutrzejszym. Choć proponowany wyżej grafik czemu nie? ja ostatnio krzyżykuję w tygodniu, a weekend zostawiam na inną technikę, np. karteczkowe zabawy. Trzymam kciuki i pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń