22 czerwca 2015

Powody mojej radości

Moi mili Goście,
najpierw składam przeprosiny tym, którzy czekają na ten post, za opóźnienie i brak korespondencji           e-mailowej. Wszystko to za sprawą mojego kilkudniowego wyjazdu i trochę utrudnionego dostępu do internetu.
Tydzień temu obchodziłam swoje imieniny. Ponieważ zapisałam się u Kingi na wymiankę imieninową przyszła kolej na mnie do otrzymywania kartek z życzeniami oraz mniejszych i większych niespodzianek. Zaczynając od 11 czerwca przychodziły do mnie niemalże codziennie jakieś grube listy i paczuszki. Ostatnie cztery odebrałam z poczty dzisiejszego popołudnia.
Wszystkim, którzy zechcieli mnie uszczęśliwić bardzo serdecznie, gorąco i ogromnie dziękuję. Od chwili otrzymania pierwszych prezentów od Was cieszę się jak dziecko. Otwieram, oglądam i pakuje na nowo. Mam nadzieję, że niczego nie pomieszałam przed sfotografowaniem i odpowiednie rzeczy pokażę zgodnie z tym co otrzymałam od nadawczyń.
Gotowe do oglądania?
A więc rozpoczynam chwalenie się moimi prezentami:
zaczynam od niespodzianki od Violi, która pierwsza do mnie nadeszła, kolejne są już przypadkowe.




od Ani



od Kingi



od Klary






od Ewy







od Krysi



od Ani



od Basi








od Justyny



od Uli










Wszystkim Wam, które sprawiły mi niesamowicie dużo radości bardzo dziękuję. 
Jestem bardzo wdzięczna i czuję się zobowiązana.
Starałam się pokazać Wasze niespodzianki w całości, karteczki w wersji solo oraz prezenciki ręcznie wykonane.
 Boję się, że coś mi umknęło, ale obiecuję jutro jeszcze raz przejrzeć i uzupełnić w razie potrzeby.
Pozdrawiam:))










14 czerwca 2015

Krawieckie pudełka

Obiecałam sobie, że będę częściej pojawiać się na własnym blogu i próbuję choć trochę wywiązywać się z obietnicy. Wiem, że częściej pisząc posty skracam czas poświęcany na odwiedzinki u Was, ale może wkrótce i z tym się poprawię. Dziś wynik wymianki imieninowej, którą zorganizowała Kinga.
Oto co przygotowałam dla Magdaleny:


Tak wyglądała całość jaką posłałam, ale muszę tu wyznać, 
że pudełko to była nasza dodatkowa umowa.
W wymiance miała znaleźć się karteczka, jakiś przydaś rękodzielniczy i coś słodkiego.
Karteczkę szykowałam dla hafciarki krzyżykowej, stąd taki pomysł, a z bliska prezentowała się tak:


I pudełko krawieckie na mulinki zapewne




Z rozpędu przygotowałam jeszcze jedno pudełko, które ma już swoje przeznaczenie:




Elementy na obu pudełkach leciutko wycieniowałam, a brzegi ozdobiłam niby fastrygą.
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia:))

Zapomniałabym, witam nowe obserwatorki mojego skromnego bloga.




9 czerwca 2015

Szydełkowe torby

W maju dużo czasu poświęciłam na szydełkowanie. A to wszystko za sprawą pomysłu jaki mi przyszedł do głowy: zrobienie torby szydełkowej, a właściwie dwóch takich samych. Dlaczego dwóch?, ponieważ miał to być prezent na Dzień Dziecka dla moich dwóch córek.
Wzór zaczerpnęłam z gazetki Sabrina Robótki - zeszyt 1 z 2014 r.
Troszkę go zmieniłam po swojemu i takie były tego efekty:



Wewnątrz jak w "przepisie" wszyłam materiał w krateczkę czerwono-białą 
i dołożyłam kieszonkę, żeby było praktycznie.


Na koniec chciałam je jeszcze przyozdobić guzikami i kokardką. 
Niestety wszystkie tasiemki, wstążeczki w krateczkę jakie udało mi się znaleźć w pasmanteriach były tak cieniutkie, że rozchodziły się w palcach przy wiązaniu kokardki. Chcąc nie chcąc kokardki musiały być wykonane z trwalszego materiału i są w kropeczki.
Czy dobrze to wygląda? Oceniajcie, proszę.
Weronika i Magdalena bardzo zadowolone.


Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i komentarze:))
Alina
  

4 czerwca 2015

Magiczna wymianka karteczkowa

Dziś kolejne prace wymiankowe. Kolejny raz brałam udział u Ewy w karteczkowej wymiance z cytatem w tle. W miesiącu maju motywem miała być magia. Moja parą wymiankową była tym razem Ewa, czyli sama organizatorka. Oto co przygotowała dla mnie:



Cytat zamieszczony na kartce brzmi: 
"Magię łąki nie tworzy jeden kwiat, ale cała roślinność połączona zgoda w cudownym pięknie wzrastania".
Karteczka urocza, a cytat pięknie współgra z karteczką.
Dodatkiem do kartki były magiczne bransoletki. 
Ta grubaska to było moje marzenie, które spełniła Ewa.


Ja nie potrafię robić takich wspaniałych karteczek, 
więc staram się to jakoś wynagrodzić rękodzielniczymi dodatkami. 
I taki upominek uszykowałam dla Ewy:


Chociaż nie wierzę w czary, duszki i czarownice, to taki pomysł zdobniczy przyszedł mi do głowy.
Przygotowałam drewniane pudełko na drobiazgi do bransoletek, 
które być może  Ewa wykorzysta zgodnie z moim zamysłem.



A cytat mój jest taki:


Na koniec jeszcze uszydełkowałam z kordonka dynie, które dla niektórych kojarzą się z magią.
Dla mnie są małą ozdobą albo po prostu igielnikiem.


Powiem na koniec, że nie miałam ochoty na tę wymiankę, gdyż temat mnie przerażał. 
Początkowo nie zapisywałam się, ale Ewa mnie przekonała 
i teraz jej dziękuję bo cieszę się niezmiernie z udanej zabawy.
Sami oceńcie czy warto wymieniać się swoimi pracami i pomysłami.

Jeszcze zdradzę Wam jak przykleiłam serwetkę na kartonową bazę kartki.
Mianowicie; na jasnym kartonie naciągnęłam folię spożywczą, na niej umieściłam pojedynczą warstwę serwetki, przyłożyłam papier do pieczenia i przeprasowałam mocno rozgrzanym żelazkiem.
Dzięki folii serwetka przykleiła się do kartonu bez zmarszczek.

Pozdrawiam, do zaś:))