28 grudnia 2014

I po świętach...

Witam po świętach, ale w klimacie jeszcze świątecznym.
Boże Narodzenie nie zimowe, jednak miało dla mnie swój urok. Rodzina, kolędy, wspólne biesiadowanie to najwspanialszy klimat jaki znam bez względu na aurę za oknem.
Jak święta to choinka, dekoracje. W tym roku najwięcej  przygotowałam stroików i świątecznych wianków. Jakoś do bombek nie miałam serca i nie zmusiłam się do wymyślania nowości.
A więc to co udało mi się wytworzyć:







Teraz chciałam pochwalić się prezentem od Dusi, jaki otrzymałam w ramach wymianki. 
Dusia podarowała mi dwie piękne poduszki, które zdobią moją kanapę i misterne szydełkowe śnieżynki. 
Dziękuję serdecznie za te wspaniałości.



Na koniec pokażę kartki wysłane z upominkami w ramach akcji Jest Robótka
Cieszę się, że udało mi się obdarować kilka osób, które czekają co roku na jakiś gest ludzi dobrej woli.


Pozdrawiam cieplutko pomimo mrozu za oknem i życzę jeszcze troszkę świątecznego nastroju:))



10 grudnia 2014

Jest Robótka

Jesteś zapracowana? nie masz na nic czasu?
Dołącz do tej akcji.


Ci szczególnie zapracowani na pewno znajdą chwilkę, by się zorganizować i coś przygotować.
Myślę, że warto się podzielić czymś co tworzymy, czymś w co wkładamy swoje serce. Takiego kawałka serca oczekują i bardzo potrzebują Dzieci Domu Pomocy Społecznej w Niegowie. Dzieci te, to osoby dorosłe ale niepełnosprawne umysłowo. Każda niespodzianka bardziej osobista i oczywiście kartka z życzeniami to jest to, czego oczekują podopieczni owej placówki. Na koniec jeszcze słówko o Komitecie DezOrganizacyjnym. Są to dwie  kobietki o czarującym poczuciu humoru, piszące w takim stylu, że nie można się oderwać od ich komentarzy.
Ja się już zaangażowałam, zachęcam teraz innych.
Pozdrawiam i do zaś:))

8 grudnia 2014

Adwentowo

Na zewnątrz szaro, buro, mglisto, a czas pędzi jak szalony. Nie mam czasu na odwiedziny blogów-przepraszam, nadrobię wkrótce. Na dobranoc wrzucam kilka fotek ostatnich wytworów. Pierwszy to taki wianek adwentowy z modrzewiowych szyszek na słomianym stelażu. Szyszeczki troszkę oprószyłam zielonym brokatem z lakierem, ale chyba tego nie widać na zdjęciu. Muszę tylko wybrać kolor świeczek.


Drugi wianek jest zrobiony na grubym kartonie. 
Bałam się, że nie zachowa odpowiedniej sztywności, ale jednak udało się.
Szyszki również muśnięte zielonym brokatem.


Inna wersja niż w poprzednim poście dekoracji ze świecą.


A na koniec bombki cekinowe; w kolorze łososiowym jak powyższa świeca.



Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i każdy komentarz:))