15 listopada 2012

Jesienne filcowanie

Jesień w pełni; trochę słońca, trochę deszczu i coraz częściej mglisto. 
Dla rozgrzewki i lepszego nastroju uturlałam nowe broszki 
- cieplutkie, bo wełniane.




Pozdrawiam miłych gości na moim blogu oraz stałych zaglądaczy.

4 komentarze:

  1. ja obstawiam tą ostatnią- bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne ozdoby takie .... słów brak:) Zapraszam po wyróżnienie do mnie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne broszki. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń